Marouane Fellaini powiedział, że wszyscy w klubie są rozczarowani wczorajszą przegraną w derbach Manchesteru, lecz nie ma czasu na roztrząsanie tego, ponieważ już w czwartek kolejny ważny mecz z Feyenoordem w Lidze Europy.
Reprezentant Belgii ciężko pracował w drugiej linii United, jednak nie zdołał uchronić swojej drużyny przed porażką. Fellaini przekazał, że drużyna się nie poddaje i już teraz myśli o dwóch kolejnych meczach z Feyenoordem i Watford. Pomocnik Czerwonych Diabłów liczy na komplet punktów w obu spotkaniach.
– Wszyscy jesteśmy dziś rozczarowani, co jest normalne po przegraniu derbów, ale to dopiero 4 mecz w sezonie i wszystkie drużyny stracą jeszcze punkty. Koncentrujemy się już na kolejnym meczu i będziemy na niego gotowi.
– Pierwsza połowa była trudna, ale mieliśmy swoje sytuacje i do przerwy mogło być 2-2, więc nie jest to duży problem. Naszym problemem jest to, że musimy być bardziej agresywni w wygrywaniu pierwszych czy drugich piłek, czego nie robiliśmy. W drugiej połowie wyglądało to lepiej.
– Nie mieliśmy w pierwszej połowie agresji, ale teraz to bez znaczenia. Musimy się skupić na kolejnym meczu i wygrać go.
– Byliśmy często w polu karnym Manchesteru City powodując im problemy, lecz nie oddaliśmy zbyt wielu strzałów w bramkę, co znacznie utrudnia zdobycie gola. Mamy przed sobą 34 mecze, dlatego musimy skupić się na wygraniu najbliższego spotkania.
– Nie mamy wiele czasu na regenerację, bo kolejne mecze mamy w czwartek i niedzielę. Przed nami intensywny sezon, ponieważ mamy też mecze Ligi Europy. Musimy być na to gotowi – powiedział Fellaini.