David Beckham przekonuje, że gdyby nie legendarny Sir Bobby Charlton to być może nie rozwinął skrzydeł w Manchesterze United i nie miałby za sobą tak wspaniałej kariery piłkarskiej.
Sir Bobby Charlton już jutro będzie obchodził swoje 80 urodziny. Z tej okazji, BBC przygotowuje o nim biograficzny materiał, prezentujący całą jego bogatą karierę. W owym materiale zawarte są również wypowiedzi innych osób z piłkarskiego świata, właśnie o jutrzejszym jubilacie, jedna z nich wyszła z ust Davida Beckhama.
– To dzięki niemu moja kariera zaczęła się w Manchesterze United. Gdy miałem 10 lat, wstąpiłem do ” The Bobby Charlton Soccer School” i to stamtąd trafiłem do United. To właśnie Sir Charlton polecił mnie „Bossowi”, przekonując go by dał mi szansę zaprezentować swoje umiejętności w Man Utd – powiedział Beckham.
– Więc gdyby nie on, to kto wie czy zostałbym tym kim się stałem, czy wygrałbym Ligę Mistrzów, czy reprezentowałbym swój kraj na Mundialu. Na pewno to dzięki niemu spełniłem swoje marzenie numer jeden, zostałem piłkarzem mojego Manchesteru United.
– Zawdzięczam mu karierę. Pomimo tylu sukcesów, tylu triumfów, przecież to on dał Anglii Mistrzostwo Świata w 66′. Osiągnął tak wiele, a pomimo to zawsze interesował się problemami innych, zawsze wspierał innych członków wielkiej rodziny, jaką jest Manchester United – kończy Beckham.
