Ole Gunnar Solskjaer wypowiedział się na temat potencjalnego wyboru składu na mecz z Chelsea. Boss zapowiedział, że szansę gry dostaną Garner i Williams, a także inni młodzi zawodnicy mogą wystąpić przeciwko The Blues.
– Grając zaledwie 10, 15 minut Jimmy [Garner] radził sobie dobrze [w meczu z Norwich]. Był wspaniały, bo uspokoił nas, gdy chcieliśmy, by mecz się skończył. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, kto zagra przeciwko Chelsea, ale prawdopodobnie zobaczycie Garnera i Williamsa.
W powodu kontuzji kostki Paul Pogba nie zagra do grudnia. Ole pochwalił za to grę dwóch Brazylijczyków, Freda i Pereiry, którzy wypełniają lukę po Francuzie.
– Fred prawdopodobnie zajmie teraz na jakiś czas pozycję Paula, on był świetny, Andreas też urósł w ostatnich kilku meczach. Jego energia, bieganie, gonienie za rywalem, to inny typ numeru 10. On może grać też na środku pomocy. Jestem zadowolony z Andreasa, to świetny profesjonalista z bardzo dobrym nastawieniem. On wykonuje swoją pracę najlepiej jak potrafi.
Solskjaer zasugerował, że w meczu z Chelsea może dać szansę młodym piłkarzom, zatem ponownie zobaczyć możemy takich piłkarzy jak Chong, Greenwood czy Gomes, którzy zostali w tym sezonie rzuceni na głęboką wodę:
– Wiemy, że było ciężko i że wiele od nich oczekiwaliśmy, ponieważ Paul, Luke, Anthony, wielu piłkarzy było kontuzjowanych. Dla nas, młodzi weszli do pierwszego zespołu w trudnym momencie. Ale na koniec będą przez to silniejsi.
Ole chyba nie odpuści tego meczu… Jeśli chodzą mu Chongi po głowie to kto wie…
I dobrze niech się ogrywaja małolaty tylko na + jeśli chodzi o przyszłość
Wydaje mi się że Olę, widzacy jak efektywne i efektownie Lampard gra swoją młodzieżą, że będzie chciał coś udowodnić. Cóż, do 1 gwizdka możemy tylko wróżyć z fusów jak się to skończy
Skład ma być podstawowy a nie młodzieżowy. Lampard chce się zrewanżować.
Na czas z problemami zdrowotnymi nie zdążą uporać się N’Golo Kante oraz Antonio Rudiger. Kontuzje leczą również Andreas Christensen i Ruben Loftus-Cheek.Pod znakiem zapytania stoi występ Rossa Barkleya.
Mogą grać i gracze z u7 byleby wygrali