Wypowiedzi

Wan-Bissaka: Jak radzę sobie podczas kwarantanny

Aaron Wan-Bissaka opowiedział o tym jak sobie radzi w trakcie kwarantanny, w jakiej jest formie oraz jakie ma przemyślenia.

Klub trzyma z nami wszystkimi kontakt, codziennie próbuje nas przekonać, że wkrótce wszystko wróci do normalności. Pracownik klubowy kupuje nam jedzenie, które dostarcza stosując się do restrykcji. Zostawia pakunki przed domem, a my po nie wychodzimy. Bardzo podoba mi się program jaki zaplanował dla nas klub. Mamy co robić, aż tak się nie nudzimy. Bez tych zaleceń, trzeba by było na własną rękę trzymać formę, a przebywając na kwarantannie, mogłoby być to trudne. Trenuję codziennie, czuję się przez to dobrze, jestem w dobrej formie. Codziennie kontaktuje się ze mną członek sztabu i pyta, jak się czuję, jak idą ćwiczenia, co robię i czy jestem w domu. To miłe dla nas, a trudne i żmudne dla nich więc tym bardziej to doceniam

Oczywiście trzymam kontakt z chłopakami. Rozmawiamy ze sobą na chatach, wrzucamy zdjęcia, filmiki. Wszyscy siedzimy w tym razem, pomimo odseparowania. Staramy się znaleźć pozytywy tej negatywnej sytuacji. Niektórzy są bardziej aktywni, inni mniej. Inni zabijają czas w social mediach. Ja po sesji treningowej zazwyczaj odpalam Netflix’a albo Playstation. Czasami też czytam, wcześniej nie miałem na to czasu.Czytam teraz biografię Iana Wright’a’. Kupiłem ją w zeszłym roku, ale dopiero teraz mam na nią czas.

Fani United piszą do mnie codziennie, widzę, że też przeżywają trudy kwarantanny. Staram się odpisywać wszystkim na Instagramie, ale to po prostu niemożliwe. Wiadomości jest zbyt dużo, dziękuję wszystkim fanom.Chciałem wam wszystkim coś powiedzieć. Wszyscy wiemy jak trudna jest sytuacja. Mi też jest ciężko bez piłki, ale damy sobie radę. Zostańcie w domach. 

Wasz Aaron.

0 0 votes
Article Rating
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
X