Bruno o oddanym rzucie karnym i nastawieniu drużyny na kolejne spotkania.
Nie chciał hat-tricka?
Każdy chciałby ustrzelić hat-tricka, jednak po meczu z West Bromem powiedziałem Rashowi, że następny karny jest jego. Marcus jest w czołówce strzelców tego sezonu Ligii Mistrzów, więc musi dokładać kolejne gole. Wiem, że to dużo dla niego znaczy.
Kto jest w takim razie pierwszym wyznaczonym do rzutów karnych?
Nieważne kto strzela karne, ważne, żeby wpadały. Wszyscy zdobywamy gole dla drużyny, a to ona jest najważniejsza.
Prawie pewni awansu?
Jesteśmy w dobrej sytuacji, ale nie możemy osiąść na laurach. Myślimy już o Premier League, musimy wygrywać też w lidze. Mamy ważny mecz w niedzielę. Później skupimy się na tym co dalej w Lidze Mistrzów.
O swojej pierwszej bramce:
To była ładna bramka, zawsze powtarzam, że pomocnik musi być gotowy do uderzenia sprzed pola karnego, zwłaszcza przy rzutach rożnych, kiedy obie drużyny są w polu karnym. Taka nasza rola.
Zostałeś pomocnikiem, który najszybciej w historii klubu przebił barierę 20 goli
Jak by to powiedziała większość, karne pomagają.