Wypowiedzi

Solskjaer po meczu z West Hamem

Ole Gunnar Solskajer wyraźnie skrytykował poziom sędziowania w dzisiejszym meczu United z West Hamem, który zakończył się wygraną United 2:1 po emocjonującej końcówce.

O bramce Lingarda:

Bardzo się cieszę, że tą zwycięską bramkę zdobył właśnie Jesse. Po tym wszystkim co przechodził po wtorkowym wieczorze, dostał nagrodę od futbolu. Bardzo się cieszę. Asysta Nemanji też niczego sobie.

O niewykorzystanym karnym Noble’a:

Mark strzelił w trakcie swojej kariery mnóstwo karnych. Taka jest piłka, dziś była przeciwko Noble’owi.

O błędach sędziowskich:

Domagaliśmy się trzech karnych, z czego pierwszy i ostatni to ewidentne jedenastki. Koszmarne błędy sędziego, moim zdaniem nie ma nawet czego dyskutować. Mam nadzieję, że nie będziemy więcej widywać tak upartego ignorowania faulów na Ronaldo. Nie chcę zaczynać tutaj żadnej tyrady na temat sędziów, ale po prostu zastanawia mnie, co rywal musi zrobić Ronaldo, żeby sędzia odgwizdał rzut karny. Dziś pozbawiono nas dwóch, oczywistych rzutów karnych. Nikt mnie nie przekona, że było inaczej. 

O rzucie karnym po ręce Shawa:

Byłem dość daleko od tej sytuacji, ale wydaje mi się, że rywal trafił Luke’a z najbliższej odległości w rękę, którą miał wyciągniętą. Według przepisów ewidentny karny, ale przepisy najwyraźniej oczekują od obrońców rąk non stop za plecami. Przecież to jest dopiero nienaturalna pozycja, tak się nie da bronić!

O nastrojach w drużynie:

Piłka nożna to nieustanna amplituda, jak w życiu. Raz Ci idzie, raz Ci nie idzie. Trzeba umieć to zaakceptować i mieć świadomość, że jeśli teraz jest źle, to znaczy, że za chwilę będzie dobrze. Jesse i cała drużyna dziś się o tym przekonali.

O przebiegu meczu:

Jestem z tej wygranej bardzo zadowolony, bo na nią zasłużyliśmy. Pokazaliśmy dziś kawał dobrego futbolu, stworzyliśmy sobie szanse, naciskaliśmy na rywala, który przez nasza pracę popełniał błędy. I cała nasza praca została uratowana przez Davida w ostatniej akcji. Nie mniej, zasłużona wygrana. Mieliśmy okazje by zamknąć ten mecz, świetnie zareagowaliśmy na straconą bramkę, dobrze prezentowaliśmy się na bardzo trudnym terenie. Zawsze ciężko nam się tutaj gra.

O De Gei i jego kluczowej paradzie:

Zawsze wierzyłem w Davida i zawsze będę wierzył. Wiem co on potrafi. W poprzednim sezonie też obronił jednego karnego, ale sędziowie stwierdzili, że jego but wystawał za daleko z linię [chodzi o sytuację z meczu z Crystal Palace]. Dziś nas uratował.

0 0 votes
Article Rating
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
X