Erik Ten Hag wziął udział w konferencji przed meczem 3 kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Manchester United zmierzy się już jutro z Omonią Nikozją na wyjeździe.
Urazy dopadły stoperów United, kiedy będą dostępni dla trenera?
Jeśli chodzi o Raphaela, to jestem dobrej myśli. Wierzę, że niedługo do nas wróci. Natomiast na Harry’ego jeszcze trochę poczekamy.
Czy nie wpuściłeś Ronaldo w derbach Manchesteru z szacunku do jego kariery?
Nie widzę sensu w stwierdzeniu, że Ronaldo nie gra bo „przegrywamy aż 4-0.” Nonsens, tu nie było żadnego „braku szacunku”. Nie miało to nic wspólnego z jego ewentualnym odejściem w styczniu. Nie widzę, żeby był nieszczęśliwy. Na treningach jest zadowolony, stara się i dobrze się czuje.
Na razie United prezentuje ma duże wahania formy
Będziemy mieli wzloty i upadki. Pokonaliśmy Arsenal, pokonaliśmy Liverpool, ale niestety w niedzielę przydarzył nam się bardzo zły dzień. City było po prostu wyraźnie lepsze, trzeba to zaakceptować, ale nie możemy zaakceptować naszego podejścia i gry w tym spotkaniu.
Morale zespołu musiały podupaść po takiej porażce.
Wygrane z Arsenalem i Liverpoolem dały nam zastrzyk pewności siebie, ale niestety City nas zweryfikowało. Trzeba z tego miejsca podziękować za cenną lekcję Pepowi i jego piłkarzom.
Czy w meczu Ligi Europy zobaczymy rotacje i zmiany w wyjściowym składzie?
Jutro zagramy najlepszym możliwym składem. Musimy zbudować konkurencyjny zespół, w którym najważniejsza będzie rywalizacja. Casemiro nie zrobił nic złego, po prostu Scott zrobił bardzo dużo dobrego.
Czy Casemiro wreszcie dostanie szansę?
Casemiro jeszcze odegra ważną rolę w tym zespole. Wiemy co to za zawodnik, co on potrafi, co wygrał, jakie ma doświadczenie, pokazuje nam to wszystko codziennie w treningu.
Czy w Cristiano Ronaldo nie narasta frustracja swoimi minutami?
Cristiano jest zły, że nie zagrał w niedzielę. Natomiast na treningach, jego nastrój jest bardzo pozytywny. Jego ambicja nie pozwala mu przejść spokojnie obok faktu, że nie gra. To normalnie, wręcz spodziewane. Każdy kto grał w piłkę wie, że kiedy nie grasz, to jesteś wkurzony, bo nikt nie uprawia sportu po to, żeby siedzieć na ławce. Cristiano jest po prostu niesamowicie konkurencyjny i ambitny. To dobrze, że nie zadowala się siedzeniem na ławce, ale na treningach nie ma frustracji, jest ciężka praca i dobra atmosfera. Powtórzę jeszcze raz, żeby wszyscy zrozumieli – Cristiano ma się dobrze i daje z siebie wszystko. Robi to, czego od niego oczekuję.