Premier League

Sami sobie winni. Pierwsza porażka w sezonie już w 2 kolejce

Manchester United był bardzo blisko odwrócenia wyniku, ale ostatecznie uległ Brighton 2:1 po golu w samej końcówce. Tym samym pierwszą porażkę w sezonie zanotowaliśmy już w 2 kolejce.

Pierwsza kapitalna okazja dla United miała miejsce w 11 minucie, Diogo Dalot zagrał do Diallo “na nos”, a ten trafił nieczysto i spudłował. Kolejny groźny strzał został oddany głową, za sprawą Casemiro. Brazylijczyk jednak spudłował podobnie jak Diallo. 

Gospodarze byli dobrze zorganizowani, ale nie stwarzali sytuacji. Wystarczyła jednak jedna chwila dekoncentracji Maguire’a i w 32 Danny Welbeck cieszył się z gola na 1:0. Były napastnik United trafił do pustej bramki z niewielkiej odległości.

Brighton odgryzł się strzałem z dystansu Enciso, ale piłka minimalnie poleciała nad poprzeczka. W doliczonym czasie gry znów to gospodarze odważniej zaatakowali, spychając 

United mógł odpowiedzieć błyskawicznie, bo w 33 minucie piłka znalazła się w siatce Brighton, jednak powtórki pokazały ewidentnego spalonego Rashforda. Do przerwy mieliśmy 1:0.

Ten Hag zdecydował się reagować od razu w przerwie, zmieniając Masona Mounta i wpuszczając za niego Zirkzee. Niestety, w drugą połowę lepiej weszli gospodarze. Wymieniali więcej podań, grali na połowie United, w 58 minucie poprzeczkę obił Danny Welbeck. 

Dość niespodziewanie, w 60 minucie doszło do wyrównania. Rozgrywający słaby mecz Diallo błysnął i wykorzystał podanie Mazraouiego. Remis 1:1 i tak jak Brighton zaskoczył w pierwszej połowie, tak United zaskoczył w drugiej. 

W 70 minucie mogliśmy mieć już 2:1 dla United, piłka wpadła do siatki po strzale Garnacho, ale niestety, Argentyńczyk trafił w leżącego na linii bramkowej Zirkzee, przez co mieliśmy pozycję spaloną. Kuriozalna sytuacja. 

United przejął inicjatywę, Brighton nie wiedział jak wrócić do swojego grania po stracie gola i więcej działo się na połowie “Mew”. Brakowało jednak konkretów, a im bliżej czasu doliczonego, tym bardziej do głosu znów dochodził Brighton. I był skuteczniejszy niż United w swoim dobrym momencie. Joao Pedro trafił głową do siatki po fatalnej postawie całego zespołu Manchesteru United przy rzucie rożnym. Porażka, mimo, że zwycięski gol był już praktycznie zdobyty. Tym samym mamy pierwszą porażkę Czerwonych Diabłów w tym sezonie.

BRIGHTON 2:1 MANCHESTER UNITED
Bramki: 32′ Welbeck 90+5′ Pedro, 60′ Diallo

United: Onana – Mazraoui, Maguire (79′ De Ligt), Martinez, Dalot – Casemiro, Mainoo, Fernandes (79′ McTominay), Mount (46’ Zirkzee), Diallo (90′ Antony), Rashford (64’ Garnacho)

0 0 votes
Article Rating
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
X