Oficjalna strona klubu opublikowała pierwszy wywiad Rubena Amorima z MUTV. Portugalczyk opowiedział o swojej filozofii i spojrzeniu na futbol.
– Czuję więź z tym klubem – zaczął dość standardowo. – I nie mówię tego, żeby zaskarbić sobie sympatię. To wielki klub, znany wszystkim, budzący miłe wspomnienia. Podoba mi się kultura pracy każdego jednego pracownika tego klubu. Aż chce się pracować.
Co przekonało go do przejścia do Manchesteru, mimo obiecującego projektu w Lizbonie? – Myślę, że ostatecznie zdecydowałem się po rozmowie z Omarem Berradą. Przedstawił mi plany klubu na najbliższe lata i… cóż, było to ekscytujące. Jestem zaszczycony i dumny, że zostałem wybrany do prowadzenia tego projektu. To wielka odpowiedzialność, ale i niesamowita okazja. Cieszę się, że jestem częścią tego wszystkiego. – przekonuje Portugalczyk.
Cele długoterminowe zdają się być jasne i są dość często przypominane przy okazji rozmów z kolejnymi trenerami United. Więc jakie są te krótkoterminowe? Co Ruben ma poprawić w nadchodzących miesiącach? – Przede wszystkim zbudować mentalność zwycięzców w zespole, stworzyć tożsamość tej drużyny – stwierdził.
Jak grają drużyny Rubena Amorima? – Wielu ekspertów i kibiców skupia się bardzo na 3-4-3 czy też 4-3-3, ale tak naprawdę formacje są tylko na papierze – zdradził. – Ja planu na mecz nie widzę jako formacji, tylko jako zbiór zadań dla piłkarzy w konkretnych miejscach boiska. Dostosowanie tych zadań do charakterystyki piłkarzy to właśnie moja praca. Ważne dla mnie jest żeby wygrywać na naszych zasadach, w naszym stylu. Tylko wygrane odniesione w taki sposób mnie satysfakcjonują. Piłkarze i mój sztab muszą być gotowi na presję związaną z pracą w Manchesterze United. I będą, zobaczycie.
Nie jest tajemnicą, że najwieksza presję tworzą angielskie media, nie rzadko atakując piłkarzy, bądź podjudzają też do tego trenerów. Przekaz Amorima jest jasny. – Dla mnie najważniejszy jest zespół, któremu poświęcam się w 100%. Będę go bronił w każdej sytuacji, każdego mojego zawodnika. Choćby nie wiem co i kto naciskał. To jest moja filozofia. Dla mnie to jest właśnie United.
Ruben składa bardzo prostą i dosadną deklarację. – Zamierzam tu wszystko poukładać. Ten klub wróci na szczyt!
