Ekspert hiszpańskiej piłki, Pete Jenson opowiedział na antenie „BBC Radio 5 Live” o momencie, w którym Jose Mourinho i Pep Guardiola z dobrych przyjaciół, stali się futbolowymi wrogami.
Jose Mourinho pracował wcześniej w Barcelonie jako asystent Louisa van Gaala, tymczasem Guardiola trenował drużynę B. Gdy zwolniło się stanowisko trenera w klubie z Camp Nou i wydawało się, że to Mourinho otrzyma te pracę, nastąpił nagły zwrot akcji.
– Wszystko zaczęło się, gdy stanowisko trenera Barcelony było wolne, a Jose Mourinho mógł spełnić swoje ówczesne marzenie i objąć ster na Camp Nou.
– Mourinho chciał zrobić Guardiolę swoim asystentem i wszystko wskazywało na to, że ma on już tę pracę. Decyzja była praktycznie podjęta, a Joan Laporta, który był wówczas prezydentem Blaugrany, nie sprawiał wrażenia, by miał zmienić zdanie.
– Tuż przed ogłoszeniem decyzji, pojawiły się jednak głosy mówiące, że może powinni w klubie pomyśleć o Guardioli, który dopiero co wywalczył awans z drużyną B – powiedział Jenson.
Ostatecznie to właśnie Guardiola został ogłoszony nowym trenerem Barcelony, a Mourinho został na lodzie, co według Jensona było początkiem konfliktu, który trwa do dnia dzisiejszego.
Mourinho i Guardiola mają za sobą wiele bojów w roli trenerów Realu Madryt i FC Barcelony, a już w najbliższą sobotę na Old Trafford zadebiutują w derbach Manchesteru.