Jose Mourinho wytłumaczył, że Memphis Depay nie znajduje się obecnie w jego planach i nie otrzymuje szans na grę w barwach Manchesteru United, ponieważ chce on opuścić Old Trafford.
Menadżer Czerwonych Diabłów dał jednak do zrozumienia, że jeśli po styczniowym oknie transferowym były piłkarz PSV będzie wciąż graczem United, będzie on gotów dać mu szansę na uratowanie swojej kariery w klubie.
Sprowadzony w 2015 roku za 24 miliony funtów z PSV Eindhoven piłkarz wystąpił w zaledwie 8 spotkaniach w tym sezonie, wychodząc w pierwszym składzie tylko w meczu EFL Cup z Northampton, w którym jednak już po 55 minutach został zmieniony.
22-latek od czasu listopadowego meczu Ligi Europy z Feyenoordem nie pojawił się na murawie i jest ponoć gotowy do odejścia z Old Trafford, a zainteresowanie nim przejawia między innymi Everton i kluby z Włoch.
– On nie grał w ubiegłym sezonie. To nie jest tak, że w poprzednim sezonie grał znakomicie, a w tym nie gra. Sytuacja wygląda inaczej.
– Muszę przyznać, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy moje decyzje dotyczące Memphisa były podyktowane odczuciami i tym, że otrzymywałem informacje, iż chciałby odejść w styczniu i że otrzymamy za niego ofertę, którą będziemy mogli zaakceptować. To oczywiście miało wpływ na moje decyzje.
– Jeśli czuję, że piłkarz chce odejść, daję szanse i możliwość rozwoju innych zawodnikom, dlatego szanse gry dostawali Jesse Lingard, Henrikh Mkhitaryan, Anthony Martial, o których na 100 procent wiem, że chcą z nami zostać. To pozycja na której mamy więcej opcji – powiedział Mourinho.
Memphis jest w ostatnim czasie dużo bardziej aktywny w mediach społecznościowych i częściej pojawia się on w gazetach niż na boisku, włączając w to ostatnią sytuację, kiedy to został przyłapany na paleniu sziszy. Jose Mourinho ma jednak swoje zdanie na ten temat.
– To bardzo dobry profesjonalista, to jedyne co mogę powiedzieć. Wiem, że na wizerunek publiczny zawsze składają się też detale z życia prywatnego, ale rzeczywistość jest taka, że to wielki profesjonalista i bardzo dobry chłopak.
– Jest bardzo dobrze wyedukowaną, grzeczną, profesjonalną i ciężko pracującą osobą. Jeśli w styczniu nic się nie wydarzy – a wciąż mamy do rozegrania wiele meczów – jeśli do końca sezonu nadal będzie moim piłkarzem, pomogę mu i będzie dla nas przydatny – dodał Boss.
Zapytany czy Memphis poprosił o odejście z United, Portugalczyk dodał:
– Rozmawialiśmy na ten temat z kilkoma piłkarzami i nasze stanowisko jest jasne. Jeśli zawodnicy nie otrzymują wielu okazji do gry, nie mamy prawa ich zatrzymywać. Mamy jedynie prawo do powiedzenia: „Nie, nie akceptujemy tej oferty”. Na ten moment nie dostaliśmy żadnej oferty.
