Jose Mourinho przekazał, że nie będzie stał na drodze Wayne’a Rooneya, jeśli ten będzie chciał latem skusić się na lukratywną ofertę któregoś z chińskich klubów.
Portugalczyk chętnie oczywiście widziałby kapitana Czerwonych Diabłów w swojej drużynie na kolejny sezon, jednak jeśli ten zdecyduje się odejść, nie będzie mu stawał na przeszkodzie.
Rooney w sobotę zdobył gola w doliczonym czasie gry w meczu ze Stoke City, zapewniając United remis, a zarazem trafiając do siatki po raz 250 w barwach Manchesteru United, stając się przy tym najlepszym strzelcem w historii klubu. Jego kontrakt wygasa w 2019 roku i coraz częściej mówi się, że Chińczycy chcą go do siebie ściągnąć, robiąc z niego przy okazji najlepiej opłacanego piłkarza na Świecie.
– On wciąż może nam wiele dać. Doszedł jednak do pewnego etapu swojej kariery, kiedy to od niego zależy jego przyszłość. Czy ktoś krytykowałby Zlatana Ibrahimovicia, jeśli w zeszłe lato przeszedłby do Chin czy USA?
– To piłkarz z niesamowitą karierą i tak samo jest z Wayne’em. Sposób w jaki chce zakończyć karierę i w jaki spędzić swój końcowy okres na boisku, zależy tylko od niego – powiedział Jose Mourinho.
Portugalczyk ustosunkował się też do słów Jurgena Kloppa, który skrytykował Oscara po transferze z Chelsea do Shanghai Shenhua, po którym będzie on inkasował 400 tysięcy funtów tygodniowo.
– Wiem, że niektórzy z moich kolegów myślą, że są ważniejsi niż są w rzeczywistości i mogą wtrącać się w życie innych ludzi, ja nie jestem takim typem faceta. Każdy bierze odpowiedzialność za swoje życie, nie krytykuję nikogo. Będąc szczerym, w sprawie Wayne’a, nie mam pojęcia, ponieważ nigdy mi o tym nie wspominał.
– To zależy od niego. Nie lubię krytykować piłkarzy, którzy zdecydowali się przenieść do Chin. To ich życie, to oni o nim decydują i o tym jak przebiegnie ich kariera. Pieniądze są tam ogromne, doświadczenie też może być interesujące – zakończył Jose.