Filar Czerwonych Diabłów, Antonio Valencia zdradził przed meczem ze swoim byłym klubem Wigan Athletic, że gdy usłyszał od ówczesnego menadżera The Latics, Steve’a Bruce’a o zainteresowaniu ze strony United, uznał, że to żart – powiedział Ekwadorczyk dla manutd.com.
Valencia grał w Anglii od 3 lat, gdy Czerwone Diabły postanowiły go sprowadzić, jednak zanim tak się stało, piłkarz usłyszawszy o zainteresowaniu jego osobą ze strony klubu z Old Trafford uznał, że Steve Bruce żartuje sobie z niego, jak miało to wielokrotnie miejsce w innych sytuacjach.
Ekwadorczyk opowiedział o tym dla oficjalnej strony Manchesteru United przed meczem z Wigan:
– Pamiętam jak Steve Bruce powiedział mi, że United jest mną zainteresowane, ale nie wierzyłem mu, ponieważ on się często śmiał i żartował ze mną. „Nie, poważnie, są Tobą bardzo zainteresowani”, powiedział mi wówczas.
– Kilka dni przed tym, zanim umowa została oficjalnie potwierdzona, spotkałem się z Sir Aleksem i gdy wówczas spojrzałem w jego oczy, było widać, że jest poważnie zainteresowany pozyskaniem mnie. Dał mi wówczas słowo i zapewnił, że wszystko zostanie załatwione.
– To był niesamowity moment i tego wieczoru nie wiedziałem, czy płakać, krzyczeć czy co innego zrobić. Zadzwoniłem do mojej rodziny do Ekwadoru, rozmawiałem z nimi i oni mi też nie wierzyli. Na szczęście jednak wszystko przebiegło dobrze i dołączyłem do United.
