Zlatan Ibrahimović powiedział, że nic nie zostało jeszcze podpisane w kwestii przedłużenia jego kontraktu z Manchesterem United, ale dodał on, że wypełnił to, co było niezbędne do przedłużenia umowy.
35-latek przybył na Old Trafford latem w ramach rocznej umowy, z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. W piątek menadżer United, Jose Mourinho przekazał, że jest pewien pozostania Szweda w klubie, lecz sam zainteresowany powiedział, że nic nie zostało jeszcze sfinalizowane.
Zapytany, czy przedłużenie umowy będzie podyktowane ilością goli i występów, odpowiedział:
– Coś w tym stylu. Muszę strzelić 100 goli. Opcja została już wypełniona, ale nic nie jest jeszcze sfinalizowane. Z mojej strony – poczekamy i zobaczymy. Zobaczymy co się wydarzy.
Zlatan Ibrahimovic oprócz strzelonych goli, ma też pozytywny wpływ na pozostałych członków składu United, w tym Anthony’ego Martiala, który czerpie korzyści z wiedzy i doświadczenia 35-latka.
– On [Martial] nie spuszcza głowy. Jest pozytywnie nastawiony, ciężko trenuje i ma dużo energii. Oczywiście, że chce też grać – dodał Ibra.
–Oczywiście nie chodzimy do każdego i nie rozmawiamy. To są momenty, gdy nadarzy się akurat taka okazja. Gdy jemy śniadanie, on siedzi obok mnie i rozmawiamy. Każdy rozmawia z każdym. To nie jest tak, że idziesz do jednego zawodnika i próbujesz poprawić mu nastrój. Panuje dobra atmosfera, chłopaki są profesjonalistami. Czuć pozytywne wibracje – zakończył.
