Michael Carrick poważnie rozważy odejście na emeryturę, jeśli jego wygasający latem kontrakt z Manchesterem United nie zostanie przedłużony – powiedział Anglik na łamach Sky Sports.
35-latek, na cześć którego 11-letniej kariery na Old Trafford zostanie 4 czerwca rozegrany mecz towarzyski, uważa, że nie ma wielu miejsc, gdzie chciałby grać, oprócz Manchesteru United, jeśli w ogóle takie istnieje.
Zapytany, czy rozmawiał z Jose Mourinho na temat przedłużenia kontraktu, Carrick odpowiedział:
– Na ten moment nie rozmawiałem z nim zbyt wiele. Oczywiście to nadejdzie. W pewnym momencie to będzie miało miejsce, myślę, że niedługo. To coś, do czego podchodzę bardzo spokojnie, jestem pewien, że on także.
– Myślę, że jeszcze przez jakiś czas mogę grać. Tak długo jak będę się prezentował wystarczająco dobrze, dla mnie będzie w porządku. Rozumiem, że nie będę grał w każdym meczu. Nie mam z tym problemu. Potrzebuje jednak grać. Nie chcę być tu tylko dlatego, że ktoś powie: „Jesteś tu tak długo, dlatego Cie zatrzymamy”. Nie chcę tego robić.
– Wszystko zależy od tego jak długo tu będę. Nie sądzę by było wiele miejsce gdzie chciałbym grać [po Manchesterze United], jeśli w ogóle jest takie miejsce.
Zapytany, czy odejdzie na emeryturę, jeśli nie zostanie z nim przedłużony kontrakt na Old Trafford, Michael dodał:
– Prawdopodobnie tak. Tak myślę. Nie mogę powiedzieć, że na pewno, ale to bardzo możliwe.