Wypowiedzi

Carrick: Sezon pod wodzą Moyesa był niewypałem

628-390-moyes

Michael Carrick przyznaje, że sezon, w którym Manchester United prowadził David Moyes, był niewypałem. Teraz Szkot jest menadżerem Sunderlandu, z którym Czerwone Diabły zmierzą się już jutro.

David Moyes objął posadę trenera United po legendarnym Sir Aleksie Fergusonie, w maju 2013 roku, ale wytrzymał na Old Trafford tylko 10 miesięcy, został zwolniony w kwietniu 2014 roku, stając się menadżerem z najkrótszym stażem w historii klubu.

Pod wodzą Szkota Manchester United po raz pierwszy od 1995 roku nie zakwalifikował się do Ligi Mistrzów, oraz po raz pierwszy w erze Premier League nie zajął miejsca na podium tabeli. Zdaniem Michaela Carricka, ten sezon był najtrudniejszym okresem United, w ostatnim czasie.

– To był ciężki czas. Myślę, że wszyscy zdają sobie sprawę, że to przez odejście kogoś tak wielkiego jak Sir Alex Ferguson. Wszystkie zmiany jakie się wiązały z jego emeryturą źle wpłynęły na drużynę. Potrzebowaliśmy czasu, żeby się otrząsnąć – przyznaje Carrick.

– Fakt, dotarliśmy wtedy do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, gdzie stoczyliśmy wyrównaną walkę z Bayernem Monachium. Jednak pod żadnym względem nie można uznać tego sezonu za udany. W konsekwencji David stracił pracę, ale tak to już jest w futbolu. Jeśli nie masz wyników to po prostu Cię zwalniają. Wiem, że to było dla niego praktycznie niemożliwe, zastąpić Fergusona, najlepszego menadżera w historii futbolu. Nikt nie miał konfliktu z Moyesem, nie było żadnych awantur ani afer. Po prostu, czasami tak w życiu bywa, że coś nie działa. 

– Teraz prowadzi Sunderland. To, że jego zespół zajmuje ostatnie miejsce, nie oznacza, że można ich lekceważyć. Mają kilku byłych piłkarzy United, oraz Evertonu, czyli graczy, którzy mają jakość. Sunderland od kilku lat, mniej więcej w kwietniu, wygrywa kilkanaście spotkań z rzędu. W tym sezonie może to ich już nie uratować, ale to nie jest nasz problem. Patrzymy na siebie i jedziemy po 3 punkty – kończy Carrick

X