Luke Shaw wyjawił, co powiedział do Jose Mourinho podczas rozmowy jeden na jednego, po której ich relacje uległy poprawie, a atmosfera się oczyściła.
Portugalczyk zarzucił angielskiemu obrońcy brak zaangażowania, skupienia i ambicji na treningach, dwa dni później Shaw poprosił o spotkanie z menadżerem Czerwonych Diabłów.
– Odbyłem dobrą rozmowę po tych słowach [publicznej krytyce Mourinho – przyp.red.] Całkowicie się z nim zgodziłem i zrobię czego on tylko chce.
– Zawsze ciężko pracowałem, ale jeśli spojrzę wstecz, myślę, że nie pracowałem tak ciężko, jak tego oczekiwał. Jak mówiłem, odbyliśmy dobrą rozmowę, powiedział czego ode mnie oczekuje i myślę, że nawet w przeciągu półtora tygodnia zobaczyłem w sobie ogromną zmianę, nie tylko na boisku i na treningach, ale także poza nim.
– Teraz jest mój czas bym do końca sezonu pokazał menadżerowi co potrafię i jak mogę pomóc jego drużynie.
– Pamiętam jak na koniec spotkania powiedziałem mu: Zamierzam udowodnić, że się myliłeś co do mnie, ponieważ wierzę w to i chcę to zrobić. Nie tylko dla siebie, ale też dla fanów, którzy za mną stali i wysyłali mi wiadomości wsparcia podczas tego trudnego okresu.
– Teraz widzę światło na końcu tunelu i chcę dać z siebie jak najwięcej i tak jak mówiłem w poprzednim wywiadzie, nie chcę by sezon się kończył, chciałbym by to był początek, ponieważ chcę po prostu grać mecze i dawać dobre występy, utrzymując miejsce w składzie i pomagając drużynie w wygraniu Ligi Europy i zakończeniu sezonu ligowego w TOP4.