Koordynator pionu juniorskiego Manchesteru United Nicky Butt powiedział, że wychowankowie zawsze będą stanowili trzon kadry zespołu, mimo ogromnego budżetu, jakim dysponuje klub.
Badania Press Association Sport wykazały, że Jose Mourinho w ubiegłym sezonie skorzystał z usług 10 wychowanków Manchesteru United w meczach Premier League. Był to najlepszy wynik spośród wszystkich klubów Premier League.
Historia wprowadzania wychowanków do pierwszej drużyny sięga lat 50. XX wieku. „Dzieciaki Busby’ego” i tzw. „Klasa 92′” są na stałe wpisane w DNA klubu. Obecnie najczęściej grającymi wychowankami są Paul Pogba, Marcus Rashford i Jesse Lingard.
– Wydaje mi się, że klub nie pozwoli na brak wychowanków – mówi Butt.
– Manchester United jest znany z pobijania rekordów transferowych i ściągania gwiazd na równi z wprowadzaniem wychowanków do pierwszego zespołu. Rozwijamy piłkarzy i sprawiamy, że znają historię drużyny i miejsca z którego pochodzą.
Jednym z zadań Butta jest przekonywanie rodziców utalentowanych nastolatków, że Manchester United będzie dla nich najlepszym miejscem.
– Możliwość spojrzenia na dzieciaki i powiedzenia: „Marcus i Jesse trafili do nas w wieku 8-10 lat” jest bardzo ważna. To pomaga w rozmowach z rodzicami.
Sześciu z dziesięciu wychowanków nie zagrało w Premier League więcej niż stu minut. Są to Joel Pereira, Demetri Mitchell, Josh Harrop, Scott McTominay, Timothy Fosu-Mensah i Angel Gomes.
