Manchester United przegrał 0:1 z Barceloną w ramach ostatniego meczu towarzyskiego w trakcie tournee po Stanach Zjednoczonych. Jose Mourinho skomentował przebieg meczu w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
– Porażki w trakcie okresu przygotowawczego są ważne. Nikt nie lubi przegrywać, ale to pomaga. Byłoby źle, gdybyśmy nie przegrali w Stanach Zjednoczonych grając z Realem Madryt, Barceloną i Manchesterem City. Dzisiaj w naszej grze zauważyłem dobre i złe elementy. Dobre elementy zostawimy, a złe będziemy chcieli poprawić – mówi Mourinho.
– Fani chcą Messiego, Neymara, Pogby i innych znanych piłkarzy w najlepszej formie. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 0:1, jednak równie dobrze mogło być 2:2, 3:3 czy 4:0. W drugiej połowie nastąpiło wiele zmian, ale wszyscy byli skupieni na wyniku, co nie jest typowe dla meczu towarzyskiego. Staraliśmy się wyrównać, kontrolowaliśmy przebieg gry i dobrze broniliśmy.
– Poziom mojego zespołu? Jeśli chcecie nas porównywać z Realem Madryt czy Barceloną, możecie to zrobić na podstawie jakości składu. Na razie nie gramy z nimi w Europie, więc wolałbym się z nimi nie porównywać. Wolimy się porównywać do klubów Premier League, bo znacznie lepiej znamy te rozgrywki. Obecnie najlepsi piłkarze świata są w tych dwóch klubach [Barcelonie i Realu przyp. aut.].
Na środku obrony zagrali Chris Smalling i Victor Lindelof. Mourinho przyznał, że jest to spowodowane zawieszeniem Erica Bailly’ego na dwa mecze z rozgrywkach kontynentalnych.
– Zrozumiemy powód mojej decyzji za kilka dni. Eric Bailly jest zawieszony na pierwsze dwa mecze w Europie, więc za kilka dni wszystko stanie się jasne.
