Wypowiedzi

Mourinho po meczu z Burnley

Portugalczyk przekonuje, że jego drużyna zasłużyła dziś na trzy punkty, a wywalczyła tylko jeden.

Jose, czy to był mecz, który powinniście wygrać?

Tak, powinniśmy, zasłużyliśmy na wygrana. Zasłużyliśmy naszą walecznością, zaangażowaniem, dobrą grą i dopingiem fanów. Jesteśmy sfrustrowani, że rywal oddaje dwa strzały i zdobywa dwa gole, a my mamy kilkanaście, stuprocentowych sytuacji i zdobywamy tyle samo. Walczyliśmy przegrywając 0:2, udało nam się zremisować. Nie mam żadnych zastrzeżeń to moich zawodników, chwała im za serce jakie włożyli w ten mecz. Niestety nie osiągnęliśmy satysfakcjonującego wyniku.

Pierwsza połowa nie poszła po waszej myśli?

Nie, zagraliśmy dobrze. Nie wiem jakim cudem oni wbili nam dwie bramki, obie po rzutach wolnych. Znów jakieś przebitki i rykoszety, która to już taka bramka w tym sezonie. Potem wrócili do totalnej defensywy, potem oddali drugi strzał i prowadzili z nami 0:2. My musieliśmy mieć 80% posiadania piłki i 30 strzałów, żeby osiągnąć to co oni. Udało nam się zdobyć dwa, marne gole. Marne, bo zdobycie dwóch bramek przy takie dominacji, to słaby wynik.

Lingard dwukrotnie znalazł się we właściwy miejscu i o właściwym czasie. Należą Ci się brawa za tę zmianę.

Lingard wszedł by pomóc drużynie i to mu się udało. Myślę, że obaj, on i Mkhitaryan dali nam to czego od nich oczekiwaliśmy. Dynamikę i zaangażowanie. Cieszę, że drużyna tak dobrze zaadaptowała się do tej niezwykle ofensywnej taktyki. Jones był jedynym obrońcą, Young i Shaw nie byli bocznymi obrońcami, tylko skrzydłowymi, Matić nie miał zadań defensywnych. Ten punkt to minimum na co moi zawodnicy zasłużyli.

Nie byłeś zadowolony z terminarzu spotkań na ten miesiąc, czy to właśnie przez niego nie zdobyliście dziś trzech punktów?

Nie, ponieważ Burnley ma tak samo rozłożone spotkania. Oni również są karceni przez terminarz. Nie mam prawa narzekać, jeśli oni nie będą narzekać, to w końcu oni nie przekroczyli linii środkowej w drugiej połowie. Rozłożenie spotkań jest tak samo tragiczne dla każdej drużyny z Premier League.

Czy myślisz, że ciąży na Tobie jakieś fatum?

Nie rozumiem. Dlaczego? Bo powinniśmy wygrać nasze ostatnie 3 spotkania, strzelając w nich po 5 czy 6 bramek? Bo rywale oddali w każdym z tych spotkań dwa strzały i strzelali nam dwie bramki? Bo mieliśmy setki sytuacji w tych meczach? W takim wypadku tak. Mój zespół powinien mieć 6 punktów w ostatnich dwóch spotkaniach, a ma tylko dwa.

X