Wypowiedzi

Pożegnalny wywiad Herrery dla MUTV

Ander Herrera podziękował fanom za wsparcie jakie mu okazano, podczas jego pobytu na Old Trafford, w ostatnim wywiadzie udzielonym telewizji klubowej.

Ander, zanim zaczniemy, wiemy, że chcesz coś przekazać kibicom…

Tak…to dla mnie smutny moment, bo jednak spędziłem tutaj wspaniałe 5 lat. Chcę oficjalnie poinformować fanów, że w przyszłym sezonie nie będę grał dla Manchesteru United. Chcę podziękować fanom za to, że latami mnie wspierali, byli dla mnie cudowni. Wiele im zawdzięczam, nigdzie wcześniej nie spotkało mnie tyle szacunku, wsparcia i sympatii. Jak mówiłem wcześniej, to smutny dzień, ale czasami trzeba podejmować trudne decyzje. Czasami po prostu trzeba się pogodzić z obecnym stanem rzeczy i „iść dalej”. To była przyjemność, grać w tym klubie, dla takich kibiców. Byłem niezwykle dumny z tego, że jestem zawodnikiem United. Dziękuję fanom z całego świata, to były piękne lata. Nie urodziłem się fanem United, ale ten klub stał się dla mnie niezwykle ważny i już zawsze będzie w moim sercu. Dziękuję wszystkim fanom i mam nadzieję, że są zadowoleni z tego, jak się prezentowałem przez te 5 lat, bo dawałem z siebie absolutnie wszystko. Mam nadzieję, że kiedy wrócę tu z innym zespołem, kibice nadal będą o mnie pamiętać.

Jak byś podsumował te 5 lat w twoim wykonaniu?

Bardzo pozytywnie. Zagrałem tu prawie 200 spotkań. Mnóstwo wspomnień i emocji. W pamięci mam zdobyte trofea, Liga Europy z 2017, FA Cup zdobyte przeciwko Crystal Palace, Tarcza Wspólnoty z Leicester. Najważniejsze jednak będzie dla mnie to jak traktowali mnie fani. Zawsze chciałem na boisku pokazać, że mi zależy, że gram dla nich. O to przecież w tym wszystkim chodzi, o kibiców. Robiłem wszystko, żeby godnie reprezentować United. Były gorsze i lepsze momenty, porażki i zwycięstwa, ale po tych 5 latach jest po prostu dumny i spokojny, bo wiem, że dałem z siebie wszystko. 

Pamiętasz jakieś konkretne spotkania, z których jesteś szczególnie dumny?

Kilka bym wymienił. Najważniejsze na pewno było zwycięstwo z Ajaxem w finale LE. To zwycięstwo dało na 3 trofeum w sezonie, podnieśliśmy europejskie trofeum. Wszystkie mecze w Lidze Mistrzów to były piękne noce, nawet te przegrane, bo to wyjątkowe rozgrywki. Triumfy na Anfield, wiem, że to nie to samo co trofea, ale dla mnie i myślę, że dla fanów też, każde 3 punkty z Liverpoolem, zwłaszcza na wyjeździe, to małe trofea. Niestety nie udało mi się zdobyć bramki w tych starciach, ale i tak było wspaniale.

Masz tutaj wielu przyjaciół. Zamierzasz utrzymać kontakty?

Oczywiście. Dla mnie ten klub już zawsze będzie wyjątkowy. Żaden inny klub nie dał mi tyle, co Manchester United.Dla mnie, jeśli trafiasz do tego klubu, to jesteś już z nim na zawsze, to tak wyjątkowe miejsce. Zamierzam utrzymać kontakt z przyjaciółmi, których tutaj poznałem. Chcę podziękować wszystkim trenerom, pracownikom, asystentom, wszystkim którzy uczynili mnie lepszym piłkarzem. Z częścią z nich będę już związany na całe życie, to moi bliscy przyjaciele. 

Mecz z Cardiff to twoje oficjalne pożegnanie na boisku. Będą łzy?

Obawiam się, że mogą być. To będzie ciężki i emocjonalny dzień. Mój ostatni na boisku, dla tego klubu. To będzie dzień, którego nigdy nie zapomnę. Samo moje nazwisko, skandowane na trybunach będzie dla mnie niesamowite. Odchodzę smutny, ale i spełniony, spokojny i dumny, bo wierzę, że fani doceniają to, co dla nich zrobiłem tutaj, przez te 5 lat.

0 0 votes
Article Rating
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
X