Rashford: Nie osiągnęliśmy nawet 50 procent potencjału drużyny

Marcus Rashford zdobył dziś 2 bramki w meczu z Chelsea. Oto co bohater meczu na Stamford Bridge miał do powiedzenia po końcowym gwizdku.

– Gdy uderzasz z tym ruchem opadającej piłki, ona może polecieć wszędzie, na szczęście dziś wylądowała w okienku bramki. To pozytywny dzień. Bardzo, bardzo trudny mecz i jesteśmy szczęśliwi, że wygraliśmy 2-1. Dla mnie drugi gol był takim, który zabił mecz, ponieważ wygrywaliśmy 1-0 i nałożyli na nas wiele presji. Wracaliśmy z wyjazdów z remisami i porażkami, więc zawsze to drugi gol zabija taki mecz.

– Byliśmy w trudnym miejscu. Wciąż przechodzimy przez ten etap i jedyną drogą jest walka i zdobycie trzech punktów, bo na koniec dnia tylko to sprawia, że wszyscy są zadowoleni. Gdy wracasz do domu wygrywając mecz, nie ważne czy u siebie czy na wyjeździe, to wstajesz rano w dobrym nastroju. Więc po prostu chcemy w tym sezonie to odtworzyć najbardziej jak to możliwe.

– Najbardziej koncentrujemy się na poprawie gry i rozwoju. Począwszy od okresu przedsezonowego wykonaliśmy wiele dobrej roboty. Początek sezonu nie był taki, jak oczekiwaliśmy, ale musieliśmy przez to przejść i zacząć wygrywać mecze.

– Nie sądzę byśmy byli nawet w połowie gry na miarę potencjału, jaki drzemie w tej drużynie. Jedyna droga by dojść do 100 procent to ciężka praca, słuchanie menadżera i sztabu trenerskiego oraz wiara. To zrobiliśmy dzisiaj i jest tego efekt – powiedział Marcus.