Scott McTominay stwierdził, że pierwsze 30 minut meczu z Manchesterem City było dokładnie tym, czego przed meczem oczekiwał od piłkarzy Ole Gunnar Solskjaer.
– Podchodząc do meczu dokładnie wiedzieliśmy jak chcemy grać i pierwsze 30 minut było streszczeniem wszystkiego, o czym rozmawialiśmy przed meczem. To miłe, że wypełniliśmy zakładany plan.
– W każdym momencie mogło być ciężko. To topowa drużyna z piłkarzami światowej klasy i musisz sobie z nimi poradzić, myślę jednak, że pierwsze 30 minut w naszym wykonaniu było porażające.
– Posiadanie tak szybkich piłkarzy z przodu daje możliwość by zaatakować w meczu. Byliśmy dobrzy przy piłce i wytrzymaliśmy wielką presję w drugiej połowie, co postawi nas w dobrych nastrojach przed zbliżającymi się meczami.
– Było wiele meczów, w których niewiele nam brakowało, z niektórymi wynikami nie mieliśmy też szczęścia, ale to pokazuje, że trzeba po prostu dalej ciężko pracować.
– Było ciężko. Gdy jesteś pod wielką presją, jest ciężko, szczególnie przeciwko dobrym piłkarzom, z jakimi się mierzyliśmy. Sposób ich gry, to jak grają piłką i poruszają się od boku do boku. Zawsze jest ciężko, ale to było wspaniałe, szczególnie przed naszymi fanami. Piękne sceny – powiedział McTominay po meczu.
Pięknie pięknie teraz czekamy na konsekwentna grę co tydzień, troszkę martwi że przy prowadzeniu oddajemy szybko inicjatywę dla rywala… No ale najważniejsze 3 pkt
Zobaczymy co z Evertonem.Mają nowego menagera więc będzie ciekawie.
Bardzo dobre dwa mecze z trudnymi przeciwnikami. Skutecznie w ofensywie i solidnie w defensywie, choć nie obyło się bez indywidualnych błędów. Te dwie wygrane chociaż na chwilę pozwolą Ole odetchnąć od tej ciągłej krytyki.