W rozmowach pomiędzy Manchesterem United i Sportingiem Lizbona w sprawie transferu Bruno Fernandesa nastąpił impas, po tym jak w ciągu ostatnich 48 godzin Portugalczycy niemal podwoili swoje oczekiwania finansowe – informują zgodnie angielskie media.
Wcześniej Sporting oczekiwał za swojego piłkarza 45 milionów euro. Dwa dni po ostatnich negocjacjach, cena za piłkarza wzrosła do 80 milionów euro, w wyniku czego nie ma zaplanowanych kolejnych rozmów w trakcie weekendu.
Jak podaje Sky Sports, Manchester United czuje, że ich ostatnia oferta odzwierciedla formę Bruno, który zdobył dla Sportingu 13 goli w 21 meczach. Prawdopodobnie rozmowy będą kontynuowane w przyszłym tygodniu, bo Portugalczyk pozostaje celem numer jeden Czerwonych Diabłów na styczniowe okno transferowe.
Media portugalskie z kolei informują, że Fernandes może polecieć w weekend do Manchesteru, by sfinalizować swój transfer, jednak nadal nie zakończyły się rozmowy pomiędzy klubami.
Nie zdziwiłabym się gdyby okazało się, że United zostanie w obecny składzie w lutym..