Gary Neville skrytykował Manchester United za ich działania na rynku transferowym po tym jak klub nie był w stanie sprowadzić napastnika, który będzie częścią planu długoterminowego.
Przypominamy, że Czerwone Diabły rzutem na taśmę zakontraktowały do końca bieżących rozgrywek 30-letniego Odiona Ighalo z Shanghai Shenhua.
– Oni potrzebowali nowych piłkarzy. Po kontuzjach Pogby i McTominaya, sytuacja w linii pomocy stała się desperacka. Nie sądzę by było tam wystarczająco dużo jakości, nawet gdyby ta dwójka była zdrowa.
– Bruno Fernandes był potrzebny, miejmy nadzieję, że szybko się zaadaptuje, ale on miał za sobą tylko jedną sesję treningową, a oczekiwania są ogromne. Klub chciał pokazać, że kontynuowane są inwestycje, bo fani wątpliwi we właścicieli i zarząd bardzo mocno.
– Jeśli chodzi o Ighalo, myślę, że oni po prostu potrzebowali człowieka, który zajmie miejsce kontuzjowanego Rashforda. Niestety klub nie spisał się najlepiej w tej kwestii.
– Lukaku powiedział kilka tygodni temu, że poinformował klub o chęci odejścia już w lutym, czy marcu, to jest dziewięć miesięcy by znaleźć napastnika z myślą o planie długoterminowym. Skończyło się na tym, że w ostatnim dniu okna transferowego rozpaczliwie szukali napastnika. On może oczywiście spisać się dobrze, szybko zaaklimatyzować i strzelać gole, wykonując swoją pracę. Fakt jest jednak taki, że United wiedziało od wielu miesięcy, że Sanchez i Lukaku odejdą, co pokazuje, że nie najlepiej radzą sobie z mądrym negocjowaniem transferów.
