Wypowiedzi

Gallagher o decyzjach sędziego Dean’a

Zdaniem byłego sędziego Premier League, Dermot’a Gallagher’a, nie powinno być rzutu karnego dla Manchesteru United we wczorajszym meczu z Southamptonem, a w rezultacie czerwonej kartki dla Jana Bednarka.

W ramach programu Ref Watch, prowadzonego przez Sky Sports, były sędzia Dermot Gallagher komentuje najbardziej kontrowersyjne i kluczowe decyzje sędziowskie, podjęte w danej kolejce Premier League. We wczorajszym pogromie było kilka takich decyzji. Co były sędzia sądzi o pracy Mike’a Dean’a oraz jego asystentów z wozu VAR?

O sytuacji z rzutem karnym i czerwonej kartce dla Bednarka:

Moim zdaniem nie ma tutaj karnego. Bednarek próbował przejąć piłkę, ale w ostatniej chwili cofa nogę, a Martial zagarnia nogę rywala i upada. Mike Dean pokazuje na wapno, ale zostaje wezwany do ekranu, by to sprawdzić. Okazuje się jednak, że VAR sprawdzał ewentualną czerwoną kartkę, a nie słuszność karnego. Mike Dean zobaczył na ekranie, że bramkarz rywala nie był bliski przejęcia piłki, co oznacza, że Bednarek zabrał Martialowi „czystą i otwartą okazję” do zdobycia bramki, jak to opisują takie sytuację przepisy. Więc skoro sędzia decyduje się pokazać karnego, musi również pokazać czerwoną kartkę. W mojej opinii jednak, nie ma tutaj rzutu karnego, więc także i czerwonej kartki.

Sam Ole Gunnar Solskjaer wypowiedział się na temat owego przepisu, na mocy którego Mike Dean „musiał’ wyrzucić z boiska polskiego stopera w takim tonie:

– Ten przepis musi zostać lepiej określony. Rozumiem, że pokazujemy czerwoną kartkę komuś, kto brutalnym atakiem, bądź niesportowym zagraniem odebrał rywalowi szansę na zdobycie gola, ale tutaj po prostu był zwykły, stykowy kontakt. Pokazanie tutaj czerwonej kartki, nie jest zgodne z duchem gry i każdy kto grał w piłkę się ze mną zgodzi. 

O sytuacji z czerwoną kartką Jankewitz’a:

Oczywista czerwona kartka. Mike Dean musiał go wyrzucić, bardzo szanuję go za to, że nie bał się tego zrobić mimo faktu, że mecz właściwie dopiero się zaczął. Niekiedy sędziowie nie chcą wyrzucać zawodników tak wcześnie, by nie wpłynąć tak znacząco na przebieg gry, ale tutaj nie było innej opcji. Dean świetnie się ustawił i wszystko widział. Młody zawodnik na pewno nikomu nie chciał zrobić krzywdy, ale po prostu przewinił. Brawa dla sędziego – podsumował Gallagher.

O sytuacji z nieuznanym golem dla Southamptonu:

Długo to wszystko sprawdzano, rysowano linie i liczono centymetry. Najpierw zmierzono linię od jednego obrońcy United, potem od drugiego. To coś, czemu nikt by się nawet nie przyjrzał przed erą VAR’u. Ale przy dzisiejszej technologii, wykazano po prostu wyjątkowo minimalnego spalonego.

0 0 votes
Article Rating
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
X