Manchester United powraca do Ligi Mistrzów. Ciężko powiedzieć czy wśród kibiców, mimo wszystko, panuje ekscytacja. Po pierwsze, Diabły są w fatalnej formie i zaczęły sezon w kompromitującym stylu, a po drugie – rywalem (i gospodarzem) będzie Bayern Monachium.
Można wręcz założyć, że owa ekscytacja bardziej jest związana z klasą dzisiejszego rywala i historią, która łączy oba kluby, bo niestety United nie daje w ostatnich tygodniach żadnych powodów do tak pozytywnych uczuć. Na pewno wszyscy doceniamy pracę zespołu z poprzedniego sezonu, bo dzięki niej klub wrócił tam gdzie jego miejsce w Europie, ale wyniki w obecnych rozgrywkach kładą się cieniem tak naprawdę na wszystkim. Czy kibicom Czerwonych Diabłów pozostało cieszyć się z samego faktu, że usłyszą hymn Ligi Mistrzów? Można też na to spojrzeć z drugiej strony – tak naprawdę nad United nie ciąży dzisiaj większa presja. Bayern jest zdecydowanym faworytem według wszystkich ekspertów i bukmacherów i tak naprawdę porażka drużyny Ten Haga nikogo specjalnie nie zbulwersuje. Czerwone Diabły mogą dziś tak naprawdę tylko wygrać, bo dobry wynik na Allianz Arenie może być wreszcie jakimś pozytywnym bodźcem zewnętrznym dla tej drużyny. To na gospodarzach ciąży presja. Jednocześnie statystyki Bayernu u siebie w Lidze Mistrzów są absolutnie kosmiczne.
Bawarczycy mają serię 13 kolejnych wygranych u siebie w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a niepokonani są od…34 spotkań. Ostatnią ich porażką była klęska 0:3 z PSG w 2017 roku. Mistrzowie Niemiec to po prostu jedna z twarzy Ligi Mistrzów. Jeśli chodzi o obecne rozgrywki to Bayern po 4 kolejkach zajmuje 2 miejsce, mają tyle samo punktów co liderujący Bayer Leverkusen. Bawarczycy zremisowali z „Aptekarzami” w ostatniej kolejce 2:2, notując swoją pierwszą stratę punktów w lidze, po tym jak wcześniej zdobyli 9 oczek. Manchester United nigdy nie pokonał Bayernu na Allianz Arenie, a bilans ostatnich 4 spotkań pomiędzy tymi zespołami na Allianz Arenie w Lidze Mistrzów prezentuje się następująco:
2013/14 – Bayern Monachium 3:1 Manchester United
2009/10 – Bayern Monachium 2:1 Manchester United
2001/02 – Bayern Monachium 1:1 Manchester United
2000/01 – Bayern Monachium 2:1 Manchester United
PRZEWIDYWALNE SKŁADY:
Bayern: Ulreich, Laimer, Kim, Upamecano, Davies, Kimmich, Goretzka, Sane, Musiala, Muller, Kane
United: Onana, Dalot, Martinez, Lindelof, Reguilon, Casemiro, McTominay, Eriksen, Fernandes, Rashford, Højlund
