Liga Mistrzów

Trzy punkty z Kopenhagą zdobyte w dramatycznych okolicznościach. Onana bohaterem!

Manchester United zdobył swoje pierwsze punkty w tym sezonie Ligi Mistrzów, pokonując u siebie FC Kopenhagę 1:0. Zwycięstwo uratował Andre Onana, który w ostatniej akcji meczu obronił rzut karny.

Goście zagrozili już w 5 minucie, kiedy to po błędzie Maguire’a, Goncalves trafił w słupek, a Amrabat desperacko zablokował dobitkę. Diabły kolejny już raz w tym sezonie zaczęły nerwowo i niepewnie. W 17 minucie mieliśmy dobre, przyśpieszające podanie Rashforda do Hojlunda, który ładnie przyjął piłkę, uderzył mocno, ale ponad poprzeczką. Po początkowym zrywie, Kopenhaga cofnęła się głęboko i ograniczyła się do odpierania ataku pozycyjnego United, który miał problem ze stworzeniem jakichkolwiek szans bramkowych. Najlepszą akcję udało się wypracować po kontrze, napędzonej przez Amrabata, ale w ostatniej chwili zablokowany został McTominay.

Na drugą połowę nie wyszedł Sofyan Amrabat, zmienił go Christian Eriksen. Znów jednak to Kopenhaga mogła objąć prowadzenie, po składnej kontrze uderzył Lerager, ale drużynę uratował Onana. W 54 minucie Eriksen był bliski gola, ale na dobrą obronę Onany odpowiedział Grabara. Ten Hag próbował ożywić boczne sektory, wprowadzając Garnacho i Argentyńczyk po zaledwie kilku minutach wyszedł sam na sam, ale…stracił kontrolę nad piłką i po prostu wbiegł w Grabarę, który spokojnie chwycił futbolówkę. Napór United był coraz konkretniejszy i wreszcie w 72 minucie przyniósł efekt. Świetną centrą popisał się Christian Eriksen, a całą akcję skończył strzałem głową Harry Maguire i trybuny Old Trafford odetchnęły z ulgą. Skruszenie Kopenhaskiego muru zaczęło tworzyć kolejne pęknięcia, na boisku było więcej miejsca, w przeciągu kilku minut bliscy gola byli Bruno Fernandes i Alejandro Garnacho. Kopenhaga próbowała zareagować, ale bramka Maguire’a dała United więcej pewności i w regulaminowym czasie gry goście nie stworzyli żadnej sytuacji. W 95 minucie, Kopenhaga miała rzut rożny, w pole karne poszedł nawet Grabara i ten chaos wyszedł im na dobre. Po zamieszaniu w polu karnym, sędzia zagwizdał jedenastkę. Była ona jeszcze sprawdzana przez VAR, ale ostatecznie decyzja została podtrzymana. Całą drużynę uratował jednak Andre Onana, który wyczuł intencje strzelca i odbił strzał. Koledzy rzucili się na niego w euforii, a sędzia zakończył mecz. Niesamowita końcówka i arcyważne 3 punkty zdobyte w dramatycznych okolicznościach. Manchester United miał dziś furę szczęścia, ale dzięki Andre Onanie i Harry’emu Maguire’owi, łapie tlen i pozostaje w grze o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.

MANCHESTER UNITED 1:0 FC KOPENHAGA

Bramki: 72′ Maguire

Man Utd: Onana, Dalot, Varane, Maguire, Reguilon (62′ Lindelof), Amrabat (46′ Eriksen), McTominay, Antony (62′ Garnacho), Fernandes [C]Żółta kartka, Rashford, R.Hojlund (85′ Martial)

FC Kopenhaga: Grabara, Achouri (90+1′ O.Hojlund), Ankersen, Claesson (76′ Oskarsson), Diks, Elyounoussi, Falk, Goncalves (85′ Larsson), Jelert (76′ Sorensen), Lerager, Vavro

0 0 votes
Article Rating
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
X