Manchester United zmierzy się dziś z Olympique Lyon w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Europy. To już ostatnie rozgrywki, w których Czerwone Diabły jeszcze o coś rywalizują.
Przed sezonem nikt nie robił sobie nadziei na mistrzostwo, z FA i EFL Cup pożegnano się w klubie już jakiś czas temu. Została Liga Europy, a wraz z nią marzenia o udziale w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie i oczywiście o wzniesieniu trofeum. Kolejnym rywalem na drodze do zrealizowania tego wymarzonego scenariusza jest francuski Lyon.
Gospodarze dzisiejszego ćwierćfinału obecnie zajmują 5 miejsce w tabeli, tracąc do drugiej Marsylii 4 punkty, choć ścisk w tabeli dotyczy tak naprawdę każdego zespołu od miejsca 7 do 2, gdzie różnica wynosi zaledwie 5 punktów. Mistrzem Ligue 1 już jakiś czas temu zostało Paris Saint Germain, a z Pucharu Francji Lyon już odpadł, więc podobnie jak Manchester United, Liga Europy to ich ostatnia szansa na trofeum w sezonie 24/25. A apetyt „Les Gones” na dołożenie czegoś do gabloty jest jeszcze większy, bowiem ostatni raz zrobili to w sezonie 12/13, kiedy to triumfowali w Superpucharze Francji.
Ostatnie 5 meczów Lyonu to trzy arcyważne starcia z bezpośrednimi rywalami w tabeli, wygrana 2:1 z Lille, porażka 2:4 ze Strasbourgiem i wygrana 2:0 z Niceą. Oprócz tego pokonali Le Havre (4:0) i FCSB w 1/8 LE (4:0). Liderami zespołu są ofensywni gracze – dobrze znany kibicom Premier League Alexandre Lacazette (14G/2A*), gruziński talent Georges Mikautadze (14G/8A) oraz najlepszy asystent tej edycji Ligi Europy, Rayan Cherki (9G/18A). Kluczowi w układance Paulo Fonseci są też stary znajomy z United, Nemanja Matić oraz mistrz świata z Argentyną – Nicolas Tagliafico.
Bilans meczów bezpośrednich Lyonu z United jest ubogi, dzisiejsze starcie będzie dopiero piątym w całej historii rywalizacji. Klub z Francji jeszcze nigdy nie pokonał Czerwonych Diabłów, choć u siebie dwukrotnie był tego bliski. W sezonie 04/05 prowadzili do przerwy 2:0, by ostatecznie zremisować po dwóch golach wbitych im przez Ruuda van Nistelrooya. W rewanżu United wygrał 2:1, po golach Gary’ego Neville’a i Ruuda Van Nistelroya. To był dwumecz na etapie fazy grupowej, kolejny miał miejsce już w fazie pucharowej, w rozgrywkach 07/08, na etapie 1/8 finału. Na Stade de Gerland padł remis 1:1. Wynik otworzył Karim Benzema, a Diabły przed porażką uratował Carlos Tevez, strzelając w samej końcówce. Na Old Trafford United znów okazał się lepszy, wygrywając 1:0 po bramce Cristiano Ronaldo. Dzisiejszy mecz będzie więc wznowieniem tej rywalizacji po 18 latach przerwy.
Przewidywany skład Lyonu:
[1-4-2-3-1] Perri [GK] – Maitland Niles, Mata, Niakhate, Tagliafico – Tolisso, Matić, Cherki, Almada, Mikautadze – Lacazette
Pierwszy gwizdek spotkania o godz. 21:00. Transmisja spotkania na kanale Polsat Sport Premium 3. Zapraszamy na naszą relację na żywo na Facebooku oraz na naszego Telegrama, na którym zobaczycie za darmo wszystkie gole i najważniejsze sytuacje z meczu -> https://t.me/+n22U903K_i9mNGY8
*statystyki we wszystkich rozgrywkach
