Jose Mourinho był rozczarowany po przegranym 0-1 meczu Ligi Europy z Feyenoordem. Portugalczyk uważa, że Manchester United nie zasłużył na porażkę, a jedyna bramka została zdobyta z ewidentnego spalonego.
– Oczywiście, że jestem niezadowolony, szczególnie, że z przebiegu gry nie zasłużyliśmy na porażkę. W drugiej połowie mieliśmy wszystko pod kontrolą, próbowaliśmy wygrać mecz, a oni próbowali go nie przegrać.
– Po przerwie podkręciliśmy tempo, próbując wygrać to spotkanie, a rywale bronili się dużą ilością piłkarzy. Zdajemy sobie sprawę, że gdy Manchester United gra w Lidze Europy, każdy chce przeciwko nam zagrać. Każdy walczy z do upadłego, a im się poszczęściło i zdobyli bramkę w końcówce meczu.
– Do tego momentu naciskaliśmy, a oni wyprowadzili jedną akcję i przegraliśmy mecz. Mamy podwójnego pecha, ponieważ gol był z ewidentnego spalonego – powiedział Mourinho dla BT Sport.
Mourinho dokonał ośmiu zmian względem składu, który pojawił się na murawie w derbach Manchesteru, lecz Portugalczyk nie chciał rozmawiać o występie poszczególnych piłkarzy.
– Nie chcę iść w tym kierunku, nie zamierzam rozmawiać o poszczególnych piłkarzach. Niektórzy zawodnicy grali swoje pierwsze minuty w tym sezonie, nie było dla nich wielu okazji do gry, ale oczywiście, że jedni grali lepiej, a inni gorzej. Nie mogę ich oceniać po jednym meczu– dodał.
Menadżer United dodał też, że w niedzielnym meczu United z Watford, zagra on bardziej optymalną jedenastką, co oznacza powrót do składu Antonio Valencii, Luke Shawa i Wayne’a Rooneya.