Leon Osman powiedział po meczu Evertonu z Manchesterem United, że nie jest zaskoczony faulem Marouane Fellainiego, po którym sędzia podyktował rzut karny dla klubu z Goodison Park.
Czerwone Diabły prowadziły 1-0, kiedy Idrissa Gueye wbiegł z piłką w pole karne United i został w bezsensowny sposób powalony na ziemie przez Marouane Fellainiego. Faul Belga był bardzo kosztowny, ponieważ kosztował klub z Old Trafford utratę 2 punktów.
Osman, który był przez 5 lat kolegą Fellainiego w Evertonie przekazał, że jest przyzwyczajony do takich zagrań ze strony 29-latka, ponieważ w czasach jego gry na Goodison Park robił tak zarówno na treningach, jak i w meczach.
– Dla nas był on zawsze takim piłkarzem. Na treningach gdy stawałeś naprzeciw niego, lubił nadepnąć na Twój palec, czy też podstawić Ci nogę.
– Gdy grał w naszej drużynie, zawsze chcieliśmy by był jak najdalej od naszego pola karnego, siejąc spustoszenie w okolicach szesnastki rywali, gdzie był on naprawdę dobry – powiedział Osman.
