Jose Mourinho wychwalał swoich piłkarzy po zwycięskim meczu z Arsenalem na Emirates Stadium. Portugalczyk najbardziej zadowolony był, oczywiście, z Davida De Gei.
Czerwone Diabły szybko wyszły na dwubramkowe prowadzenie, a następnie wytrzymały huraganowe ataki gospodarzy. Do siatki trafiali dziś Valencia oraz dwukrotnie Lingard, dwie asysty zaliczył Paul Pogba, który niestety zakończył mecz z czerwoną kartką.
Kartonik tego koloru mógł zobaczyć również Laurent Kościelny, ale w tej sytuacji sędzia pokazał tylko „żółtko”, z czym, w trakcie spotkania, nie zgadzał się Jose Mourinho. Jednak po meczu, zapytany o tę sytuację, odpowiedział:
– Nie wiem, sami to osądźcie. Zostawiam tą sytuację na murawie Emirates, razem z piłkarzami Arsenalu. Dla mnie to już przeszłość.
Portugalczyk zachwalał swoich podopiecznych, którym udało się dziś pokonać „Kanionerów”.
– Mój zespół był dziś wspaniały, fenomenalny. Wiem, że Arsenal naciskał i tworzył sobie mnóstwo sytuacji, ale moi podopieczni, walką, zaangażowaniem, poświęceniem, zasłużyli dziś na 3 punkty. Byli fantastyczni.
– Plan na to spotkanie był taki, by to Arsenal rozgrywał, a my mieliśmy się bronić i kontratakować i próbować wykorzystać ich błędy i to nam się udało. Oni też mieli sporo okazji, ale my walczyliśmy i mieliśmy fenomenalnego bramkarza. Jeśli ktoś nadal ma wątpliwości, kto jest najlepszym bramkarzem na świecie, to niech sobie oglądną ten mecz jeszcze raz. Najlepsi bramkarze błyszczą wtedy, kiedy drużyna ich potrzebuje. Ten mecz miał rożne fazy, ale do każdej się dostosowaliśmy i każdą przetrwaliśmy. Nawet kiedy graliśmy w dziesiątkę, nadal walczyliśmy jak lwy. Jestem dumny z mojego zespołu – kończy Mourinho.
