Anthony Martial i Marcus Rashford zdobyli łącznie 4 gole w pierwszych dwóch meczach obecnego sezonu Premier League. Francuz opowiedział o swojej współpracy z Anglikiem, a także o rasizmie.
– Na treningu rywalizujemy na strzelone gole. Oceniamy, kto najlepiej wykończy akcję i kto strzeli najwięcej goli. Kto wygrywa? To zależy… czasami on, czasami ja. W meczach Marcus lubi grać na środku, tak jak ja. Wymieniamy się pozycjami podczas meczów.
– Nie przeszkadza mi, by pozwolić mu czasami grać na szpicy. To pomaga nam terroryzować defensywę rywali i mam nadzieję, że tak będzie przez cały sezon – powiedział Martial.
Francuz odniósł się też do ostatniej afery rasistowskiej po ataku w social mediach na Paula Pogbę.
– To coś, czego nie da się całkowicie wytępić ze społeczeństwa. Na boisku nie możemy nic z tym zrobić. Jako piłkarze jesteśmy wśród białych, czarnych, ludzi wszystkich kolorów. Francuzi mawiają 'wszyscy jesteśmy tacy sami’. Powinno się stosować zakazy dla ludzi przejawiających taką nienawiść. Ludzie chodzą na stadiony piłkarskie, by dobrze się bawić i cieszyć się piłką, tu nie ma na to miejsca. Wolę miłość, niż nienawiść.