Pomocnik Sean Longstaff przyznał, że był trochę rozproszony z powodu spekulacji łączących go z transferem do Manchesteru United.
Czerwone Diabły chciały sprowadzić Longstaffa i prowadziły rozmowy z Newcastle, jednak nie chciały spełnić oczekiwań Srok, które żądały za niego 50 milionów funtów, dlatego ostatecznie nie udało się przeprowadzić transferu.
– Czasami możesz czuć się rozproszony, przez głosy z zewnątrz, może mnie to trochę dotknęło latem. Trudno by Cię to nie ruszało, gdy gdziekolwiek idziesz, widzisz swoją twarz na pierwszych stronach gazet, czy włączysz telewizor i ludzie mówią o Tobie.
– To nie jest tak, że oni rozmawiali o małych rzeczach, tylko o rzeczach, które mogą zmienić Twoje życie – powiedział Longstaff dla NUTV.
I dobrze że tyle nie dali.Powinni go odpuścić.Jest wielu lepszych zawodników do środka.
Longstaff to taki McTominay, nam potrzeba kogoś kreatywnego.
Dokładnie.Z Bruno F trzeba zaryzykować.Możliwe że boją się go kupić żeby nie powtórzyć błędu Freda :).