Ole Gunnar Solskjaer uważa, że Nemanja Matic nie zasłużył dziś na czerwoną kartkę. Norweg jest dumny z walki swoich piłkarzy. Oto co powiedział tuż po meczu.
– Trudno jest przyjechać tu i strzelić gola w jedenastu, nie mówiąc już o grze w dziesięciu. To nie powinna być czerwona kartka, dla mnie to żart. To ironiczne, że dostał żółtą kartę za swój pierwszy faul i prawie dostał kolejną żółtą kartkę za swój drugi faul, który nawet nie był faulem.
– Ostatni faul to żółta karta, ale w ogólnym rozrachunku nie powinno być czerwonej kartki. Ile razy oni dziś nas faulowali? Ile razy faulowany był Dan James? Ile razy w pierwszej połowie Jesse był faulowany? Dla mnie nie powinno być czerwonej kartki. Jestem bardzo dumny z tych chłopaków. Oni pokonali dwa razy City na ich stadionie na przestrzeni 6 tygodni. Daleko zaszliśmy z tymi chłopakami, oni dali z siebie absolutnie wszystko.
– Przeszliśmy ciężką drogę od pierwszej połowy w pierwszym meczu, oni dali z siebie wszystko, rozwinęli się, druga połowa pierwszego meczu pokazała, że możemy im zagrozić, nawet jak nie stwarzaliśmy zbyt wielu klarownych sytuacji. Nacisnęliśmy ich, były momenty, że oni bronili głęboko, co mnie cieszy.
Ole dodał też kilka słów o Bruno Fernandesie. Zapytany, co zmieni przyjście Portugalczyka, odpowiedział:
– Dużo zmieni, mamy nadzieję, że sfinalizujemy ten transfer i będziemy mogli więcej porozmawiać o tym chłopaku.