Nathan Bishop udzielił wywiadu dla MUTV, w którym zapytano go m.in o relacje z resztą składu i współpracy z pozostałymi bramkarzami United:
Powiedz Nathan, jak Ci jest w naszym klubie? Jesteś już z nami kilka tygodni, jakbyś je opisał?
Dla mnie to wciąż nie do pomyślenia. Bardzo szybko zleciały te ostatnie tygodnie, żyję swoim marzeniem. Pracuję z kapitalnymi piłkarzami, poznaję nowych ludzi, aklimatyzuję się. Wszyscy byli dla mnie niesamowicie mili. Praca tutaj to czysta przyjemność.
Mówiłeś, że trafienie do United to spełnienie twoich marzeń. Kibicowałeś Man Utd w dzieciństwie?
To klub, który triumfował 13 razy w lidze, w erze Premier League. To świadczy o wielkości. Przyszedłem tutaj bo wiem, że stawia się tutaj na młodzież od wielu wielu lat, wiem, że tutaj młodym piłkarzom się po prostu ufa. Mam od kogo się uczyć, David i Sergio to wybitni fachowcy. Musiałem tutaj przyjść, to była oferta nie do odrzucenia.
Jakie były twoje pierwsze wrażenia, zaraz po przybyciu do klubu?
Fantastyczne. Obiekty treningowe są kosmiczne, najwyższa półka. Tyle się tutaj można nauczyć. Trener był dla mnie niesamowicie miły, nastawił mnie bardzo pozytywnie do pracy.
Co takiego powiedział Ci Ole?
Powiedział mi, żebym po prostu cieszył się pobytem tutaj, ciężko pracował i dawał z siebie wszystko i zawsze miał uśmiech na twarzy. Żebym zawsze był pozytywny.
Jak to jest, współpracować z Davidem De Geą i Sergio Romero?
Świetnie. Od Sergio można się naprawdę wiele nauczyć, a David to jeden z najlepszych na świecie, to zaszczyt z nim trenować. Chciałbym się od niego nauczyć wszystkiego, każdego elementu bramkarskiego rzemiosła. Sergio zaś jest bardzo pozytywnym facetem. Dużo ze mną rozmawia, podpowiada, z uśmiechem odpowiada na moje pytania.
Mówiłeś wcześniej, że David to twój idol. Jaki element jego gry najbardziej Ci imponuje?
Wszystko, jego spokój, opanowanie, zdecydowanie.Każdy element jego gry jest warty podziwiana. Wciąż jest młodym zawodnikiem, jest bardzo pozytywny, zawsze ma dla mnie czas. Właściwie jako jeden z kapitanów, ma czas dla każdego, więc tym bardziej na plus. Jeśli chodzi o jego grę, to wydaje mi się, że David jest w stanie złapać wszystko, niesamowity chwyt i siła w dłoniach. Sergio ma niesamowity refleks na linii, obaj mają to coś co czyni z nich świetnych golkiperów.
Dużo się od nich nauczyłeś przez te kilka tygodni?
Mój mózg jest teraz pełny informacji, staram się wszystko zapamiętywać. Mam teraz dużo czasu na naukę i rozwój. Dokładnie tego potrzebowałem.
Jakie masz wspomnienia z League One?
Mam z gry w Southend same dobre wspomnienia. Zagrałem tam 39 spotkań. To mały klub, bardzo rodzinny. Zaopiekowali się mną, miałem tam trudne momenty, ale mam ogromny szacunek do pracy i poświęcenia każdej osoby pracującej w tym klubie. Dali mi naprawdę wszystko co mieli. Było mi tam naprawdę dobrze.
Zawsze byłeś bramkarzem?
Nie. Grałem na bramce przez większość mojego życia, ale w meczach mojej drużny, w której grałem weekendowo, grałem w polu, czasami tylko grałem na bramce. W meczach klubowych i reprezentacyjnych grałem na bramce, ale w meczach ze znajomymi i w dzieciństwie, grałem w polu.
W takim razie nie będzie problemu z grą nogami?
Wydaje mi się, że nie, ale właśnie po to tu jestem, by być coraz lepszym, rozwijać się i być coraz lepszym.
Jak oceniasz obóz w Hiszpanii, na który udała się drużyna?
Było super. Zapoznałem się ze wszystkimi, z każdym trochę pogadałem. Wszyscy są mili, wszyscy ciężko pracowali, wszyscy chcą być lepsi. To mi się bardzo podoba.
Jesteś jednym z kilku młodych zawodników w kadrze 1 zespołu. Trzymacie się razem?
Tak, dokładnie. Jacob, Mason, Angel, wszyscy się ze sobą dogadujemy. Spędzamy razem czas, na treningach i poza boiskiem.
A jak wyglądają relacje z „seniorami”?
Wszyscy byli dla mnie bardzo w porządku. Juan to urodzony lider, interesuje się młodszymi zawodnikami, rozmawia z nami, pyta czy czegoś nam nie trzeba. Scotty to wielki profesjonalista, Harry to idealny kapitan.
Jesteś podekscytowany na myśl o tym co Cię czeka w najbliższych miesiącach?
Nie mogę się doczekać. Kiedy trenujesz ramię w ramię z piłkarzami wartymi miliony funtów, z najlepszymi piłkarzami na swoich pozycjach. Marzę o zagraniu w Premier League, wierzę, że tutaj się rozwinę i kiedyś dostanę szansę. Nie wiem co przyniesie przyszłość, ale wiem, że United to idealne miejsce dla młodych zawodników i cieszę się, że tu jestem.