Aaron Wan-Bissaka uważa, że Raheem Sterling jest najtrudniejszym rywalem, z jakim mierzył się na boiskach Premier League, jednak jak sam przyznał te pojedynki sprawiały mu dużo radości.
– Powiedziałbym, że największą radość czerpałem z pojedynków z Raheemem Sterlingiem. On wciąż na Ciebie naciera. Nie ma znaczenia, że wcześniej Cię nie minął, próbuje tego przy każdej okazji.
– To lubię. Byłem zadowolony z moich występów w obu ligowych derbach i wyniki jakie osiągnęliśmy były tym, czego potrzebowaliśmy. Druga wygrana była tuż przed kwarantanną, to było niesamowite popołudnie. Byliśmy gotowi na ten mecz i pokazaliśmy to jako drużyna na boisku.
– Gdy Scott zdobył drugiego gola, cały stadion oszalał i mogliśmy zobaczyć ile to dla wszystkich znaczy.