Ole Gunnar Solskjaer nie mógł być całkiem zadowolony po dzisiejszym remisie z West Ham. Norweg wypowiedział się o rzucie karnym, Masonie Greenwoodzie oraz o przebiegu spotkania.
O rzucie karnym dla West Hamu:
Nie rozumiem tego karnego, Paul po prostu się zasłonił. Naturalna reakcja, przecież to szło prosto w jego twarz. Sędzia pokarał go, Paul miał przyjąć na twarz piłkę lecącą 100 km/h? Naturalna reakcja.
O Masonie Greenwoodzie:
Ten chłopak rośnie dosłownie z meczu na mecz. Krok po kroku, bramka po bramce. Trafia prawie wszystko co ma, kiedy dostaje piłkę to spodziewasz się gola. Mason to wielki profesjonalista. To widać. Kiedy codziennie pracujesz z zawodnikiem, to widzisz, kiedy jest wyspany i gotowy, a kiedy zarwał nockę grając na Playstation. Wszyscy wiemy jak on się prezentuje na treningach, więc nie dziwi nas, że strzela gole w meczach. Same superlatywy w jego kierunku.
O meczu:
Schodząc na przerwę, wiedzieliśmy że to nie jest dobry rezultat. Remis albo wygrana, to wchodziło w grę. Wygrana bardzo by nam ułatwiła sprawę, nieważne iloma bramkami. Decydująca będzie niedziela.