Trener Czerwonych Diabłów podsumował występ drużyny, zachwalał młodego Mengi’ego oraz swoich pozostałych stoperów, a do tego odniósł się do sytuacji z Jadonem Sancho i Alexisem Sanchezem.
Przemyślenia po zakończonym spotkaniu:
Musimy utrzymać naszą pewność i jakość. Kilku z dzisiejszych zawodników dawno nie grało spotkania od 1 minuty i to było widać. Udało się wygrać, daliśmy szansę debiutu młodemu piłkarzowi, to był dobry wieczór. Właśnie tej pewności i jakość brakuje, kiedy nie gra się regularnie, niektórzy tak naprawdę nie dostali ode mnie poważnej szansy od lockdown’u. To był wbrew pozorom bardzo pożyteczny mecz i cieszę się, że Ci co mieli dziś zagrać, zagrali.
O debiucie Mengi’ego:
To lider, stoper, w którego wszyscy bardzo wierzymy, ma dobre warunki fizyczne, jest szybki, nie panikuje z piłką przy nodze, mamy w naszych szeregach bardzo obiecującego zawodnika.
O dyspozycji swoich stoperów:
Victor [Lindelöf] raczej będzie gotowy na wyjazd do Niemiec na dalszą część rozgrywek. Dobrze, że Eric Bailly jest już z nami, że jest zdrowy i gra, urazy męczyły go niemiłosiernie.
O transferze Jadona Sancho:
Chcemy robić transfery różnych zawodników, na różne pozycje. Nie zamierzam jednak rozmawiać o piłkarzach, którzy nie grają w naszym klubie.
O Alexisie Sanchezie:
Alexis ma dobry czas w Interze, odbudował się i został tam przyjęty i zaakceptowany. To był dobry ruch, zwłaszcza dla niego. To czołowy piłkarz, wszyscy chcemy żeby pokazał nam najlepszą wersję siebie. Z jakiś powodów takiej wersji jeszcze u nas nie pokazał, co mnie osobiście dziwi, bo Alexis to wielki profesjonalista. Mogę potwierdzić jego odejście, to dobry piłkarz, życzymy mu jak najlepiej.
