Ole Gunnar Solskjaer oraz Bruno Fernandes wzięli udział w konferencji prasowej przed meczem 1 kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain.
O nieobecnych i kontuzjowanych:
Solskjaer: Wypadło nam kilku zawodników, do Paryża nie pojadą Eric Bailly, Jesse Lingard, Harry Maguire, Edinson Cavani oraz Mason Greenwood. Edinson potrzebuje jeszcze kilku treningów z drużyną, reszta ma problemy zdrowotne.
O wspomnieniach z poprzedniego starcia z PSG:
Solskjaer: Ta wygrana 3-1 sprzed dwóch sezonów to dla nas bardzo miłe wspomnienie, ale tylko wspomnienie. To już było, tamten wynik nie ma wpływu na jutrzejsze starcie. Zmienił się nasz skład, zmienił się ich skład, fazę grupową również gra się inaczej niż pucharową.
Pytanie do Bruno, czy czujesz, że jesteś w swoim szczytowym momencie kariery?
Bruno: Wydaje mi się, że gram dobrze w ostatnich miesiącach, ale zawsze może być lepiej. Szczyt? Myślę, że mogę być jeszcze lepszy. Mam dobre liczby, ale i one mogą być lepsze.
Czy Greenwooda i Williamsa nie było w składzie na mecz z Newcastle również z powodów pozasportowych?
Solskjaer: Skąd wy bierzecie te informacje? Brandon jest z drużyną, jedzie do Paryża, więc jakie problemy pozasportowe? Brednie.
O wpływie Bruno na drużynę:
Solskjaer: Bruno miał wielki wpływ na drużynę od swojego 1 dnia w klubie, widać to po liczbach i wynikach całego zespołu. Jego postawa nie odmieniła zespołu, a dodała mu ikry i werwy.
Czemu do Paryża nie jadą Phil Jones, Marcos Rojo oraz Sergio Romero?
Solskjaer: Możemy do Paryża wziąć tylko 25 piłkarzy. Phil jest kontuzjowany, tak samo Marcos i Sergio i to od dawna. Biorę ze sobą tylko dostępnych zawodników.
Jak poważny jest uraz Greenwooda?
Solskjaer: Nie jestem lekarzem, ale to nic poważnego, drobnostka, jednak nie chcemy bo stało się coś poważniejszego, jest duża szansa, że będzie mógł zagrać w weekend.
Czy uważasz, że United wzmocnił się odpowiednio w letnim okienku transferowym?
Bruno: W United liczą się trofea, liczy się wygrywanie. Nie wiem czy jutro wygramy, ale najważniejsza jest mentalność. Wygrać każdy mecz, każde rozgrywki, każdy puchar. Taka jest mentalność w United i wierzę, że już w tym sezonie dołożymy coś do gabloty.
Czy zawsze był w Tobie taki zapał?
Bruno: Wydaje mi się, że już się taki urodziłem. Taki już jestem i będę. Czasami przesadzam, ale wydaje mi się, że mogę pomóc drużynie swoją mentalnością. Każdy jest inny, potrzebujesz wielu charakterów by skompletować zdeterminowaną szatnię.
O co gra United w Lidze Mistrzów?
Solskjaer: Każdy chce grać w Lidze Mistrzów, trafiliśmy do grupy z finalistą i półfinalistą. Cieszę, że zagramy również z Basaksehir’em bo gra tam Rafael, dla którego to na pewno będzie sentymentalny dwumecz. Świetna grupa. Po to gramy w Lidze Mistrzów, by grać z najlepszymi. Czekają nas poważne sprawdziany umiejętności.
Kto będzie kapitanem pod nieobecność Maguire’a?
Solskjaer: Mam nadzieję, że Harry będzie mógł zagrać w weekend. Kapitan siedzi obok mnie, Bruno wyjdzie jutro z opaską.
Bruno, jaka była twoja reakcja?
Bruno: Mogę powiedzieć wam jaka jest, bo też właśnie się dowiedziałem (śmiech)! To zaszczyt i honor. Ta drużyna ma wielu liderów, nie tylko mnie. Tutaj każdy musi być liderem i inspirować resztę.