Norweski menedżer wypowiedział się o kontrowersjach sędziowskich, Pogbie, sytuacji w tabeli i zbliżającym się, elektryzującym spotkaniu z Liverpoolem.
O kontrowersjach sędziowskich:
To na pewno nie był faul Harry’ego. To była prawidłowa bramka. Jeśli to był faul w ofensywie, to ja już naprawdę nie wiem co powiedzieć. Jeśli chodzi o sytuację z dwoma faulami to tam wszystko musiało być w porządku, bo sędzia poszedł to sprawdzić, ale jeśli chodzi o bramkę Harry’ego, to po prostu pomyłka sędziego, bądźmy szczerzy.
O dyspozycji Pogby:
Zawsze mówiłem, że Paul to wielki piłkarz, jest dla nas bardzo ważny. To dobry duch szatni, wszyscy dobrze się z nim dogadują. W końcu to mistrz świata. Czuję, że oglądamy jego najlepszą wersję. Z każdym meczem jest coraz lepszy. Wcześniej hamowały go kontuzje oraz Covid. To dość oczywiste, że potrzebował czasu żeby złapać formę. Jego bramka była fantastyczna. Grał dziś naprawdę dobrze.
Czy 3 miesiące temu uwierzyłbyś, że będziecie liderami Premier League?
Jestem marzycielem. Marzyłem, żeby tutaj pracować i to stało się realne. Pewnie niewielu spodziewało się, że taka chwila nastąpi.
O spotkaniu:
Cierpliwość, precyzja i pewność były kluczowe. Nie graliśmy zbyt dobrze na początku, ale potem zamieszanie z VAR’em tchnęło życie w naszą grę. Powinniśmy zdobyć drugą bramkę i wszystko sobie ułatwić, ale my nie idziemy na łatwiznę.
O hitowym meczu z Liverpoolem:
Jesteśmy bardzo pewni siebie w meczach wyjazdowych. Radzimy sobie w nich kapitalnie. Musimy po prostu wierzyć w siebie i w pracę, którą wykonujemy. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty, mamy swój czas. Teraz czeka nas prawdziwy test, zagramy z mistrzami, którzy wygrali ligę w niewiarygodnym stylu. To dla nas idealny sprawdzian.
