Menedżer Manchesteru United odpowiedział na plotki i spekulacje, którymi obrosła przyszłość Edinsona Cavaniego.
Urugwajskie media, powołując się na ojca piłkarza Luisa Cavaniego podają, że Edinson chciałby jak najszybciej powrócić w rodzinne strony. Urugwajczyk jest piłkarzem United od października, wielu ekspertów krytykowało ten transfer, jednak Cavani zaimponował swoim zaangażowaniem, profesjonalizmem oraz umiejętnościami, w pewnym momencie był pierwszym wyborem Solskjaera. Do tej pory zdobył 7 bramek.
– Edinson jest w pełni skoncentrowany na treningach, ciężko pracuje by wrócić do formy – powiedział Ole na konferencji przed meczem z Milanem. – Co prawda jego słaby angielski i mój słaby hiszpański, czy też portugalski bywają problematyczne, ale i tak jestem pewny, że Edinson jest bardzo dumny z tego, że może grać dla Manchesteru United. Jestem przekonany, że zawsze da z siebie 100%, zarówno w tym, jak w ewentualnym przyszłym sezonie.
– Decyzja nie została podjęta. Jeszcze nie. Jak mówiłem, doceniam jego wkład w wyniki w tym sezonie. Bardzo ciężko pracujemy by jak najszybciej wrócił na boisko i odnalazł formę i postaramy się go przekonać do tutejszej pogody – powiedział z przekąsem Ole.
Ole starał się unikać jakichkolwiek deklaracji, jednak pod koniec konferencji zadano mu pytanie o sytuację 34-latka, odpowiedział:
– Nie chcę komentować plotek. Mogę tylko zapewnić, że jestem bardzo zadowolony z Edinsona, wiem, że ciężko pracuje i daje z siebie wszystko, chce dać mi opcje i być do mojej dyspozycji. Codziennie pokazuje swoją osobowość i swój profesjonalizm. Nawet jego kulawy angielski nie jest aż takim problemem.
– Kiedy go sprowadzaliśmy, wiedzieliśmy, że nie będzie w stanie grać w każdym meczu, ponieważ nie ma już 18 lat oraz nie grał regularnie. Teraz chcemy dać mu jak najwięcej minut, żeby mógł złapać swój rytm i zdobyć dla nas jak najwięcej bramek. Jest nieoceniony w szatni, podpowiada młodszym zawodnikom, wszyscy korzystają z jego mentalności. Oczywiście sam podejmie decyzję. Ja mogę tylko potwierdzić, że wszyscy w klubie są z niego zadowoleni. Szkoda, że nie gra tyle ile prawdopodobnie by chciał – kończy Ole.
