Ole Gunnar Solskjaer wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Watfordem. Norweg odpowiedział na pytania o sytuację Lingarda, czy o swoją przyszłość.
O sytuacji kadrowej:
Mamy w drużynie kilka jesiennych infekcji, ale poza tym nic poważniejszego. Paul Pogba nadal pauzuje, Raphael Varane wciąż jest kontuzjowany. Zdrowa jest mniej więcej cała reszta składu, niektórzy będą mogli grać już w weekend, inni dopiero w przyszłym tygodniu.
Czy jego przyszłość nadal jest nieznana?
Jestem w stałym kontakcie z klubem. Cały czas rozmawiamy. Teraz mieliśmy długą przerwę reprezentacyjną. Czujemy się jednak mocniejsi po niej, wypoczęci, zresetowani. Większość zawodników wykorzystała ten czas, by się zrelaksować, odpocząć i naładować baterię. Większość miała indywidualne sesje treningowe, sesje rehabilitacyjne, część piłkarzy pojechała do swoich rodzin. Pomimo tego wszystkiego, udało się popracować z większą grupą nad kilkoma rzeczami. Jestem zadowolony z piłkarzy i z wykonanej przez nich pracy.
Nad czym drużyna pracowała w trakcie przerwy na reprezentację?
Parę rzeczy poprawiliśmy, parę rzeczy przygotowaliśmy na jutro. Zobaczycie. Spodziewam się dobrej reakcji drużyny na porażkę z City i dobrego występu moich piłkarzy.
O sytuacji z Jesse Lingardem:
Jeśli chodzi o negocjacje kontraktowe i temu podobne, to ostatnio nie poświęcałem im zbyt wiele uwagi. Dla mnie Jesse wciąż jest ważnym elementem tego zespołu. Pokazuje jakość na treningach i w meczach. Każdy chciałby grać cały czas, to się tyczy nie tylko Jessego. Wszyscy pracują na swoją szansę, jestem zadowolony z tego co dają drużynie, nawet wtedy kiedy wchodzą na kilka minut.
Czy widzi szansę na powrót do dobrych wyników?
Wszyscy tutaj pracują, wszystkim zależy. Piłkarze, sztab szkoleniowy, ja. Wszyscy chcą lepszych wyników, wszyscy wiedzą, że powinno być lepiej. Jesteśmy w trakcie ciężkiego okresu, ale mam nadzieję, że już niedługo będzie można o nim mówić w czasie przeszłym. Drużyna została odbudowana mentalnie. To nie pierwszy nasz kryzys. Nasza forma na wyjazdach jest fantastyczna, w końcu na 30 spotkań przegraliśmy tylko 1. Po ostatnim kryzysie mieliśmy serię 20 meczów bez porażki. Chcemy powtórzyć tę serię, chcemy znów się odbić.
Czy drużyna nadal czuje rozczarowanie po derbach Manchesteru?
Kiedy przegrasz mecz, czujesz rozczarowanie i presję, żeby od razu się odbić, od razu wygrać następny, żeby móc puścić w zapomnienie tą porażkę. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu, skupiamy się na tym, żeby go wygrać.
Czy nie uważa, że jego drużyna jest pechowa?
Czasami trafiasz w poprzeczkę, a czasami wpada Ci od poprzeczki i wygrywasz mecz. Jedna mała rzecz może wpłynąć na atmosferę, na wyniki, pewność siebie. Musimy skupić się na następnym meczu i go wygrać.
„Jestem w stałym kontakcie z klubem. Cały czas rozmawiamy”. Teraz już musztarda po obiedzie. Trzeba było sprzedać jak kurewscy dawali 120-130 milionów.