Ralf Rangnick wypowiedział się na temat występu Maguire’a, dyspozycji Rashforda oraz coraz mniejszych szansach na miejsce w TOP 4.
Czy United dogadał się już z nowym menedżerem?
Nie wiem, nie mam pojęcia. Nie czuję się uprawiony do odpowiadania na takie pytania. Zarząd pewnie rozmawia z potencjalnymi kandydatami, ale ja nic więcej do tego tematu nie wniosę.
O występie Harry’ego Maguire’a:
Myślę, że zagrał dobre spotkanie. Dziś grał jako prawy-środkowy stoper, tak jak w reprezentacji Anglii. Pomogło, zagrał dziś bardzo solidnie.
O braku Marcusa Rashforda w wyjściowym skladzie:
On przechodzi trudny czas. Musiałem podjąć decyzję, postawiłem na dodatkowego zawodnika w linii pomocy, żeby mieć zagwarantowaną stabilność w pomocy. I ta stabilność była, dopóki nie straciliśmy bramki. To żadna tajemnica, że Marcusowi brakuje pewności i formy w ostatnich tygodniach.
O lepszej drugiej połowie:
Druga połowa była lepsza w naszym wykonaniu, w pierwszej połowie było nam ciężko złapać właściwy rytm. Widać było, że drużyna ma za sobą przerwę. Straciliśmy gola z kontry, w sytuacji kiedy to my wyprowadzaliśmy kontrę. Ale za to świetnie zareagowaliśmy, od raz odpowiedzieliśmy golem. Nie jestem zadowolony z wyniku, ale z samej postawy w drugiej połowie już tak.
Iluzoryczne szanse na TOP 4?
Tak długo jak miejsce w pierwszej czwórce będzie matematycznie możliwe, tak długo będziemy walczyć o zajęcie w niej miejsca. To nasz obowiązek – walczyć do ostatniej minuty ostatniego meczu, żeby skończyć najwyżej jak się da.