Premier League

Nerwowa końcówka z happy endem! Everton 1:2 Manchester United

Manchester United odbił się po porażce w derbach i pokonał Everton 1:2. Pierwszą ligową bramkę w tym sezonie zdobył Cristiano Ronaldo. Czerwone Diabły znów zagrały dwie różne połowy, ale tym razem zdobyły punkty.

Już pierwszy strzał gospodarzy zakończył się golem, David De Gea był absolutnie bez szans. Alex Iwobi oddał strzał z około 20 metrów, podkręcona piłka była poza zasięgiem De Gei i od 5 minuty mieliśmy 1:0. United jednak nie załamał się jak w derbach Manchesteru, od razu ruszył do odrabiania strat, grał pewnie i dobrze i stworzył sobie dogodne sytuacje, w 15 minucie jedną z nich wykorzystał Antony, który dostał kapitalne podanie i wykończył technicznie w swoim stylu. United dominował w posiadaniu, kontrolował przebieg, ale nie był w stanie przez długi czas zdobyć drugiej bramki. W 28 minucie, mieliśmy wymuszoną zmianę w United, kontuzja Martiala zmusiła go do zejścia. Zmienił go Cristiano Ronaldo. W 37 minucie mieliśmy serię strzałów United w polu karnym Evertonu, zakończonych w końcu golem Fernandesa, ale po chwili sędzia podniósł chorągiewkę i mieliśmy spalonego. W 42 minucie 100% sytuację miał Casemiro, Rashford zagrał mu idealną wrzutkę, Brazylijczyk wszedł w pole karne, ale jego strzał głową minął bramkę. Na szczęście chwilę później Casemiro się zrehabilitował, odebrał piłkę i zagrał kapitalne prostopadłe podanie do Ronaldo, który w sytuacji sam na sam pokonał Pickforda, zdobywając swoją upragniona bramkę ligową w tym sezonie. Do przerwy 1:2 dla Manchesteru United.

Druga połowa to bardziej zdecydowany i zacięty Everton, chociaż gospodarze nadal mieli ogromne problemy z kreowaniem sytuacji bramkowych. W 70 minucie Onana oddał strzał głową po zagraniu z rzutu rożnego, ale piłka powędrowała wysoko ponad bramką. Kilka minut później United odpowiedział sytuacją Eriksena, który po odegraniu Ronaldo uderzył jednak nad bramki. W 82 minucie mieliśmy bramkę Rashforda na 1:3, ale sędziowie VAR dopatrzyli się zagrania ręką, którą pomógł sobie Marcus i nie uznał tego trafienia. W drugiej połowie przeważał pragmatyzm podopiecznych Ten Haga, którzy oddali pole i bronili korzystnego wyniku. Skończyło się to nerwową końcówką, w 92 minucie Garner oddał bardzo groźny strzał, który kapitalnie obronił De Gea. Czas doliczony to oblężenie Evertonu, nawet Pickford zawędrował w pole karne, ale ostatecznie United dowiózł wynik.

EVERTON 1:2 MANCHESTER UNITED

Bramki: 5′ Iwobi, 15′ Antony 44′ Ronaldo

Everton: Pickford, Coleman (76′ Garner), Coady, Tarkowski, Mykolenko, Iwobi, Gueye, Gord, Gordon (67′ McNeil)`, Gray, Maupay (84′ Rondon)

Man Utd: De Gea, Dalot, Martinez, Lindelof, Shaw, Casemiro, Eriksen (83′ McTominay), Fernandes, Rashford, Martial (28′ Ronaldo), Antony (90+2′ Varane)

0 0 votes
Article Rating
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
X