Ogromne emocje w derbach Manchesteru i końcowy triumf podopiecznych Erika Ten Haga. Czerwone Diabły po fenomenalnej końcówce wygrały 2:1 i zrewanżowały się za porażkę z meczu wyjazdowego.
Pierwszą dobrą okazję strzelecką mieliśmy w 11 minucie, gracze Ten Haga przechwycili niedokładne podanie gości, Eriksen zagrał prostopadle do Bruno, który miał czas by opanować piłkę, ale jego strzał w długi róg minął bramkę Edersona. United oddał futbolówkę City, a drużyna Guardioli miała spore problemy z wykreowaniem sytuacji, świetnie pracował środek Casemiro-Fred-Eriksen. Pierwszy strzał gości miał miejsce w 25 minucie, Erling Haaland został zablokowany przez Casemiro. Najlepszą sytuację jednak miał zdecydowanie Marcus Rashford, który dostał świetnie prostopadłe podanie, źle wyszedł z bramki Ederson i Marcus zdołał go minąć, jednak jego strzał na pustą bramkę zablokował Walker. To powinno być trafienie na 1:0. Chwilę później Anglik miał kolejną okazję, jednak zbyt długo holował piłkę i Ederson zdołał wyłuskać mu ją spod nóg. Tuż przed ostatnim w pierwszej połowie gwizdkiem mieliśmy groźny strzał Walkera z dystansu, ale na całe szczęście piłka ominęła bramkę De Gei.
Na drugą połowę nie wyszedł Martial, którego zmienił Antony. Niestety, na drugą połowę wyszedł też o wiele lepiej dysponowany Manchesteru City. Podopieczni Guardioli zaczęli grać szybciej, pewniej i zdecydowanie, United był zmuszony do coraz większej desperacji w defensywie, aż w końcu w 60 minucie padła bramka dla City. Autorem gola Jack Grealish, który pojawił się na boisku kilka minut wcześniej. United nie był w stanie przełamać dominacji City, aż wreszcie, w 80 minucie, spryt Marcusa Rashforda pozwolił na zdobycie gola Bruno Fernandesowi. Prostopadłe podanie z prawej strony, Marcus był na spalonym, ale nie dotyknął piłki, a jedynie ją odprowadził, nie absorbował obrońców i nie zasłaniał bramkarzowi, a więc gol Bruno po uderzeniu z pierwszej piłki został uznany, mimo protestów graczy City. 1-1 w 80 minucie. To jednak nie był koniec gigantycznych emocji w tym meczu, bo 2 minuty później było już 2-1 dla United! Kontra po szybkim rozegraniu, Garnacho kapitalnie oszukał Ake i wystawił na 5 metr do Rashforda, który na wślizgu wpakował piłkę do siatki, między nogami Edersona. United w ogromej euforii, a City rzucił się do ataku. Ostatnie 15 minut było niesamowicie trudne i pełne walki, ale ostatecznie, Diabły obroniły wynik!
MANCHESTER UNITED 2:1 MANCHESTER CITY
Bramki: 80′ Fernandes 82′ Rashford, 60′ Grealish
Man Utd: De Gea, Wan-Bissaka, Varane, Shaw, Malacia (90+2′ Martinez), Casemiro (90+2′ McTominay), Fred, Eriksen (73′ Garnacho), Fernandes, Martial(46′ Antony), Rashford (90+2′ Maguire)
Man City: Ederson, Walker, Ake, Akanji, Cancelo, Silva, Rodrigo, De Bruyne, Foden (57′ Grealish), Haaland, Mahrez
