Wypowiedzi

Konferencja Ten Haga przed meczem Ligi Mistrzów z Galatasaray

Erik Ten Hag wziął udział w konferencji prasowej przed meczem 2 kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Galatasaray. Holender m.in potwierdził uraz Lisandro Martineza i powrót Antony’ego.

Menedżer potwierdził najnowsze doniesienia mediów o ponownej operacji Lisandro Martineza. – Tak, to prawda, potwierdzam. Lisandro będzie miał drugą operację – powiedział Ten Hag. – Do treningów wrócił Kobbie Mainoo, pozostali kontuzjowani nadal nie mogą trenować, być może do kadry meczowej załapie się Antony. Wczoraj odbył pełną sesję treningową, nie ma dużych zaległości. Na pewno będę brał go pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej.

Na pytanie czy nie przeszkadzają mu, bądź drużynie, zarzuty Brazylijczyka, Ten Hag rzucił krótko – Nie dostał zarzutów. Były tylko oskarżenia, wzorowo współpracował z policją. 

Przed pytaniami o jutrzejsze spotkanie, padły najpierw o sobotnie. Erik odpowiedział – Wiemy, że rozczarowaliśmy wszystkich. Przeanalizowaliśmy spotkanie, wiemy co było nie tak, będziemy starali się wyeliminować błędy, ale jednocześnie nie rozpamiętywać. Idziemy do przodu.

Niemal wszyscy liderzy z poprzedniego sezonu zawodzą i stać ich tylko na pojedyncze przebłyski. Ten Hag przekonuje, że to całkowicie normalnie. – Trzeba to zaakceptować. Takie jest życie i taki jest też sport, są wzloty i upadki. Doświadczeni piłkarze wiedzą jak sobie radzić z takimi okresami, młodsi potrzebują wsparcia. Kariera to nie tylko momenty chwały i udane chwile, to też kryzysy i dołki, trzeba pokazać charakter, żeby z takowych wyjść. Nie uważam, że wszystko jest w nich grze nie tak, ale zdaję sobie sprawę, że nie wszystko jest tak jak powinno.

Szczególnie dotyczy to Marcusa Rashforda, który na początku tego roku kalendarzowego był być może najlepszym piłkarzem w Europie. Teraz jednak znów Anglik jest pod formą i jego postawa boiskowa jest coraz bardziej irytująca, zarówno dla jego kolegów z szatni jak i kibiców. – Fakty są takie, że przestał strzelać bramki, drużyna dalej kreuje mu sytuacje, jak chociażby z Brighton, gdzie on sam miał 5-6 dobrych sytuacji. Jeśli będzie ciężko pracował każdego dnia, będzie na odpowiednim poziomie koncentracji i drużyna będzie go wspierać to w końcu wróci Rashford jakiego chcemy oglądać. Tak jak mówiłem, on może strzelać gole w każdym meczu. Nadal to podtrzymuję – tak o Marcusie wypowiedział się Erik.

United nie ma w tym sezonie szczęścia do decyzji sędziowskich, bo chodź nie można jeszcze mówić o skandalach, to niemal zawsze sporne, nieoczywiste sytuacje są rozstrzygane przeciwko Czerwonym Diabłom. Tak było w meczach z Brighton, Crystal Palace, Bayernem Monachium itd. Menedżer nie chciał jednak narzekać na arbitrów. – Nie mam w zwyczaju rozmawiać o pracy sędziów, nie na tym polega moja praca. Uważam jednak, że mam prawo wymagać wysokiego poziomu, bo to w końcu Premier League. Nie mam wątpliwości, że się starają i nie ma mowy o żadnej złośliwości. Ufam arbitrom.

Manchester United będzie szukał jutro swoich pierwszych punktów w fazie grupowej Ligi Mistrzów, rywalem będzie Galatasaray, który potężnie się wzmocnił w ostatnim okienku transferowym. Turcy pozyskali m.in Mauro Icardiego, Wilfreda Zahę, Hakim Ziyecha, Davisona Sancheza czy Angelino. Ten Hag zdaje sobie sprawę z jakości przeciwnika. – Wiemy z kim gramy, wiemy kim dysponują. To nie tylko Zaha czy Icardi, od jakiegoś czasu gra tam też Mertens. Nie ma mowy o jednostkach, tam cała drużyna jest mocna. Musimy pokazać się z jak najlepszej strony w defensywie i powalczyć o jak najlepszy rezultat.

– To jest najwyższy poziom, Liga Mistrzów – kontynuował Ten Hag – Na tym poziomie liczy się przede wszystkim wynik, ale nie da się go osiągnąć bez dobrej gry. W Lidze Mistrzów trzeba obu tych rzeczy – dobrej gry i dobrego wyniku.

0 0 votes
Article Rating
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
X