Jakiś czas temu w klubie miało miejsce spotkanie wewnętrzne, w którym wziął udział dyrektor naczelny, Richard Arnold, oraz nie wymienieni z nazwiska pracownicy Manchesteru United. Celem spotkania było przedyskutowanie toksycznych zachowań względem kobiet, które w klubie zdarzają się niepokojąco często.
Richard Arnold miał, zdaniem Adama Craftona z The Athletic, otrzymać następujące pytanie:
„Niejednokrotnie byłem/am świadkiem niestosownych zachowań i słów skierowanych w kierunku żeńskich pracowników klubu. Jestem również świadomy/a wydarzeń, zarówno tych upublicznionych jak i tych za zamkniętymi drzwiami drzwiami, dotyczących m.in wyższej kadry kierowniczej. Sugeruje to nieświadome uprzedzenia w klubie. Jakie kroki planuje podjąć klub, żeby pracujące tu kobiety poczuły się bezpieczne i szanowane? Jak wyglądają procedury zgłaszania takich nadużyć w klubie? Czy jest ktokolwiek do kogo zaatakowane werbalnie kobiety mogą się zgłosić po pomoc?”
Odpowiedź Arnolda była bardzo dyplomatyczna: – Jakikolwiek obraźliwy, znieważający lub seksistowski język skierowany do kobiet i nie tylko, nie jest akceptowany przez nikogo w tym klubie. Każda ofiara takich akcji powinna natychmiast zgłaszać je swojemu bezpośredniemu przełożonemu, działowi HR lub członkowi kierownictwa wykonawczego.
Dyrektor został też zapytany o to, czy klub wyciągnął jakiekolwiek wnioski po sytuacji z Masonem Greenwoodem, skoro niedawno mieliśmy podobną aferę z Antonym?
– Pierwszym wnioskiem będzie jeszcze bardziej zakrojona edukacja i wsparcie piłkarzy, aby mieć pewność, że promują oni właściwe wzorce zachowań i zdrowe relacje – zaczął Arnold – Dokonaliśmy także rewizji naszych procedur rozpatrywania zarzutów, aby upewnić się, że klub ma spójne, solidne i wyraźnie określone działania w takich sprawach. Postanowiliśmy też współpracować z fundacją, która opiekuje się ofiarami tego typu nadużyć – Women’s Aid. Przez pewien czas ściśle z nimi współpracowaliśmy, aby mieć pewność, że nasz przekaz jest wrażliwy na perspektywę wszystkich osób, które doświadczyły przemocy, nie tylko tych powiązanych ze sprawą. Uważamy, że każda sytuacja tego typu jest bardzo delikatna i będziemy kontynuować tę współpracę w przyszłości.
