Donny van de Beek wraca do formy po wielu długich miesiącach rehabilitacji po kontuzji kolana i przekonuje, że po urazie nie ma już śladu. Holender dodaje, że przed nim bardzo ważne miesiące.
W sezonie 2023/24 Donny rozegrał zaledwie…21 minut we wszystkich rozgrywkach. W poprzedniej kampanii zanotował tylko 10 występów. To bardzo długi czas bez gry i sam zawodnik jest tego świadomy.
– W poprzednim sezonie nie grałem przez kontuzję kolana. Straciłem mnóstwo czasu – przyznał gorzko Donny – To był dla mnie bardzo trudny czas. Starałem się jednak sobie tłumaczyć, że mimo tego nie mogę narzekać, bo ludzie mają o wiele poważniejsze problemy. Ja zaś mam pracę marzeń i gram dla legendarnego klubu jakim jest Manchester United.
Najtrudniejszą barierą do przeskoczenia jest ta, która tworzy się w głowie. Obawa przed pójściem w kontakt, zagraniem na 100%, bez strachu. U Donny’ego nie ma z tym problemu.
– Teraz już nie ma żadnego dyskomfortu czy bólu. Jestem znów w dobrej formie i trenuję na maksa, czuję, że mi idzie. Przede mną niezwykle ważne miesiące, w którym będę musiał podjąć ważne wybory – pomocnik United zakończył swoją wypowiedź dość tajemniczym zdaniem. Być może chodzi mu o zmianę barw klubowych, gdyż jego dotychczasowa przygoda w klubie z Old Trafford jest wybitnie pechowa i nieudana.