Już dziś Manchester United podejmie u siebie wicelidera tabeli – Arsenal. Przyjrzyjmy się formie naszego dzisiejszego rywala.
Arsenal przez niemal cały sezon pozostaje prowadzącym peletonu pościgowego za pierwszym Liverpoolem. Nie mniej, ostatnia gorsza forma w lidze sprawiła, że przed tą kolejką strata do „The Reds” wynosiła już 13 punktów. Lider ucieka, a stawka za plecami nie śpi, rewelacja rozgrywek Nottingham, ma już tylko 3 punkty do „Kanonierów”.
Ostatnie wyniki dzisiejszego rywala można byłoby uznać za słabe, gdyby nie ostatnie lanie sprezentowane PSV w Lidze Mistrzów. Podopieczni Mikela Artety wygrali aż 7:1 na wyjeździe i rewanż jest już tylko formalnością. To tylko pokazuje potencjał jaki drzemie w ofensywie tej drużyny, jednak tenże potencjał nie ujawnia się w Premier League. W ostatnich 4 meczach (wykluczając demolkę z PSV) zdobyli oni tylko dwie bramki i to z zespołem ze strefy spadkowej.
Ostatnie 5 meczów Arsenalu: